Wybuch bloku w Bielsku-Białej. Nowe fakty

Wybuch bloku w Bielsku-Białej. Nowe fakty

Dodano: 
W Bielsku-Białej zawalił się blok, który był w trakcie budowy
W Bielsku-Białej zawalił się blok, który był w trakcie budowy Źródło: TVP
Prawdopodobną przyczyną eksplozji w bloku, który ponad dwa tygodnie temu zawalił się w Bielsku-Białej na osiedlu Sarni Stok była butla z gazem. Do śladów, które na to wskazują dotarli już śledczy – informuje RMF FM.

Zlokalizowane zostało już miejsce wybuchu. Wokół niego są liczne ślady osmaleń i szczątki, które wskazują, że to właśnie butla z gazem wybuchła w bloku. Do szczątków butli udało się dotrzeć po wielu dniach odgruzowywania miejsca katastrofy.

Z kolei w dwóch innych sąsiednich blokach na budowanym osiedlu także znaleziono butle z gazem. Jedna była cała, druga eksplodowała, ale nie doprowadziła do zawalenia się budynku.

To był zamach?

Śledztwo trwa, nikt nie został do tej pory zatrzymany. Prokuratura bada też wątek listu, w którym nieznany nadawca oskarża developera o niszczenie przyrody i żąda wstrzymania budowy. Przypomnijmy, że niedawno "podziemna organizacja obronna Brygada Wschód" zwróciła się do lokalnych mediów w Bielsku-Białej i przyznała do potężnej eksplozji. Organizacja zagroziła deweloperowi budującemu osiedle kolejnymi zamachami. Sprawę bada prokuratura.

Czytaj też:
Ekoterroryści wysadzili blok w Bielsku-Białej? "Nadszedł czas konsekwencji"

Źródło: RMF FM
Czytaj także