Lista zarzutów posłów Platformy Obywatelskiej pod adresem szefowej MEN Anny Zalewskiej jest długa. Ich zdaniem, odpowiada ona za -indoktrynację i upolitycznienie szkoły, wędrujących i zwalnianych nauczycieli, zamykanie szkół przed dziećmi z niepełnosprawnością, program nauczania pisany na kolanie i chaos.
Rafał Grupiński mówił o protestach rodziców, którzy razem z samorządowcami próbują naprawiać sytuację w polskich szkołach i uporządkować chaos, jakimi swoimi decyzjami w prowadziła minister Anna Zalewska. – Zadowolona z siebie, uśmiechnięta, ignorująca rodziców, ignorująca dzieci i młodzież, ignorująca nauczycieli – mówił o szefowej MEN poseł Platformy Obywatelskiej. – Z tym swoim zadowoleniem chciałaby, jak słyszymy, uciec do Europarlamentu. Otóż nie, pani minister, nigdzie pani nie ucieknie. Będzie pani odpowiadała za bałagan i chaos w polskiej szkole. Nasz wniosek o wotum nieufności jest jednym z elementów rozliczania pani minister – podkreślał Grupiński.
– Jako parlamentarzyści dostajemy dramatyczne listy od rodziców przerażonych tym, co czeka ich dzieci w przyszłości! Pani minister Zalewska musi zmienić rozporządzenie i wpuścić niepełnoprawne dzieci do szkół – przekonywała z kolei Kinga Gajewska.
Rafał Grupiński poinformował, że na sobotniej Konwencji Koalicji Obywatelskiej przedstawiony zostanie projekt „Edukacja przyszłości”. – Po pierwsze chcemy stworzenia nowej Komisji Edukacji Narodowej, po drugie szkoła musi być przyjazna – wskazywał.
Wniosek o odwołanie minister edukacji narodowej zapowiedział pod koniec sierpnia lider PO Grzegorz Schetyna. – Deforma edukacji ma twarz zapłakanego dziecka objętego indywidualnym tokiem nauczania, któremu decyzją Anny Zalewskiej odebrano możliwość nauki w szkole – mówił wówczas.
Czytaj też:
"Deforma edukacji ma twarz zapłakanego dziecka". Schetyna zapowiada wniosek o odwołanie Zalewskiej