"Życzę wam odwagi w przyznawaniu się do polskości i do Boga". Kurator oświaty pod ostrzałem

"Życzę wam odwagi w przyznawaniu się do polskości i do Boga". Kurator oświaty pod ostrzałem

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP
Życzyła uczniom, aby mieli odwagę bronić Boga i polskości i wywołała oburzenie - informuje portal wyborcza.pl. Chodzi o słowa małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak.

W miniony wtorek II LO im. Króla Jana III Sobieskiego świętowało 335. rocznicę bitwy pod Wiedniem. Uroczystości rozpoczęła Msza święta w kościele Mariackim. Następnie na Rynku Głównym odbyło się ślubowanie klas pierwszych, potem zaś spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. W czasie uroczystości głos zabrała również małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Zwracając się do uczniów klas pierwszych powiedziała: "Patron waszej szkoły to wspaniały król, który potrafił obronić całą Europę przed islamem. Musicie brać z niego przykład (...). Życzę wam odwagi w przyznawaniu się do polskości i do Boga (...). Bądźcie wierni Polsce i wierni Bogu”. Słowa te miały spotkać się z negatywną reakcją ze strony części kadry nauczycielskiej.

O sprawie alarmuje "Gazeta Wyborcza", która przywołuje wypowiedzi oburzonych wypowiedzią kurator Barbary Nowak nauczycieli:
"Co to jest? Nawoływanie do wojny religijnej?. Kurator oświaty, przemawiając do uczniów, powinna uczyć ich tolerancji. Pracować nad zrozumieniem i zbliżeniem różnych kultur, a nie emocjonować się, kto komu dolał".

Swoje zdanie na temat wystąpienia Barbary Nowak wyraził też Karol Wilczyński, dziennikarz portalu DEON. "A potem się dziwimy, że dzieci muzułmanów żyjących w Polsce mają w szkole prze**ane. Bo uczniowie biorą przykład i »bronią Europę przed islamem«" – napisał na jednym z portali społecznościowych. "Potem jesteśmy w szoku, bo nauczyciel nie chce brać tych dzieci na wycieczki szkolne, »bo będą same problemy«. Sugeruje rodzicom zmianę imienia, bo przecież jak można nazwać dziecko »Muhammad« albo »Ahmed«" – kontynuował swój wywód.

"Sami, my Polacy, szykujemy sobie sporą grupę wykluczonych, którzy z polskich szkół wyjdą poranieni tą całą obroną Europy. I nie mówię już tu o dzieciach Ukraińców i wszystkich innych cudzoziemców, które mają w ramach obowiązku szkolnego uczęszczać do placówek edukacyjnych" – kwituje.

Źródło: wyborcza.pl
Czytaj także