W październiku ubiegłego roku w Konstancinie-Jeziornie pod Warszawą, Najsztub potrącił staruszkę. Około godziny 19, kierujący pojazdem marki Chevrolet dziennikarz, na wyznaczonym przejściu dla pieszych potrącił kobietę która przechodziła przez ulicę. Ranna kobieta trafiła do szpitala. W wyniku wypadku miała połamane żebra oraz złamaną kość pokrywy czaszki. Policja potwierdziła, że kierowca był trzeźwy, ale nie miał ważnego prawa jazdy, które stracił kilka lat wcześniej. Nie posiadał również polisy OC i badań technicznych samochodu.
Za jazdę bez tych dokumentów policja z Konstancina-Jeziorny ponad miesiąc temu skierowała do Sądu Rejonowego w Piasecznie wniosek o ukaranie Najsztuba. Postawiono mu trzy zarzuty: prowadzenia pojazdu bez ważnych badań technicznych, obowiązkowego ubezpieczenia OC, a także bez wymaganych uprawnień. 3 września Sąd Rejonowy w Piasecznie wydał wyrok w tej sprawie. Najsztub został uznany za winnego zarzucanych mu wykroczeń. Dziennikarzowi wymierzono grzywnę wysokości 3 tys. zł. Ponadto ma zapłacić 70 zł zryczałtowanych kosztów postępowania oraz 300 zł tytułem opłaty. Wyrok jest nieprawomocny – informuje portal Wirtualne Media.
Czytaj też:
Są kolejne zarzuty dla Najsztuba. Decyzja policji