Śpiewak: Tęcza jest istotna, ale są ważniejsze problemy warszawiaków

Śpiewak: Tęcza jest istotna, ale są ważniejsze problemy warszawiaków

Dodano: 
Jan Śpiewak, stowarzyszenie Wolne Miasto Warszawa
Jan Śpiewak, stowarzyszenie Wolne Miasto WarszawaŹródło:PAP / Marcin Kmieciński
Moim zdaniem sondaże są niedoszacowane, wejdziemy do Rady Warszawy -  mówi portalowi DoRzeczy.pl Jan Śpiewak, kandydat komitetu Wygra Warszawa na prezydenta stolicy.

Kandydata komitetu Wygra Warszawa na prezydenta Warszawy zapytaliśmy o sondaże, w których jednoznacznie przegrywa z kandydatem Zjednoczonej Prawicy Patrykiem Jakim i kandydatem Koalicji Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim.

– Jak widać wciąż nie jesteśmy w stanie przełamać tego duopolu PO i PiS, który rządzi Polską. Niestety, ale oni mają media, wpływy, my tego nie mamy. Osobiście jestem jednak przekonany, że te sondaże są niedoszacowane. Że wejdziemy do Rady Warszawy i tam będziemy mogli zabiegać o realizację naszego programu – mówi Jan Śpiewak.

Jak dodaje, nie uważa, by słabsze wyniki sondażowe były skutkiem skrętu w lewo, jakiego dokonał. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Śpiewak rozważał budowę bardzo szerokiego frontu od lewicy do prawicy. Ostatecznie poszedł z jednej listy z lewicowymi Partią Razem oraz Inicjatywą Polską.

Podpisał też koalicję z ruchami LGBT+, zadeklarował powrót Tęczy na pl. Zbawiciela, choć wcześniej mówił, że choć powinna ona wrócić, to niekoniecznie w tym miejscu.

– Chcemy dotrzeć do wszystkich, którzy kochają Warszawę – twierdzi. – Żeby było jasne – jeśli mieszkańcy Śródmieścia w większości nie będą chcieli powrotu Tęczy, to nie będę kruszył kopii. Ale też choć Tęcza jest sprawa istotną, to nie jest to najważniejszy temat. To, że wszyscy zajmują się tylko tym jest patologią – mówi.

– Ostatnio mieliśmy konferencję w sprawie powstania kolejnego parku. Zajmujemy się sprawami spółdzielni mieszkaniowych. Jest bardzo wiele takich, gdzie działają mafie spółdzielcze – mówi Śpiewak.

– Choćby w tym tygodniu mieliśmy konferencję w sprawie spółdzielni Energetyk na Stegnach, gdzie dziesięć tysięcy ludzi żyje bez umów na grunty. Według prawa ich bloki unoszą się w powietrzu. Mieszkania tam ciężko sprzedać, ludzie są załamani. A to daje pole do działania dla wszelkiej maści oszustów – mówi Śpiewak. – To są ważne sprawy, nie propaganda partyjna – dodaje.

Czytaj też:
Ani Jaki, ani Trzaskowski. Co zrobi Śpiewak w II turze?

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także