Pawłowicz o Owsiaku: Przedstawiał się jako człowiek "z misją", który ma prawo poniżać i upokarzać

Pawłowicz o Owsiaku: Przedstawiał się jako człowiek "z misją", który ma prawo poniżać i upokarzać

Dodano: 
Prezes zarządu Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak
Prezes zarządu Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy OwsiakŹródło:PAP / Bartłomiej Zborowski
"Twierdził, że moja krytyczna ocena jakiegoś Bono uzasadnia poniżanie mnie i poniewieranie mojej godności" –  mówiła posłanka Krystyna Pawłowicz o Jerzym Owsiaku.

W poniedziałek zakończyła się rozprawa między Krystyną Pawłowicz a Jerzym Owsiakiem. Posłanka PiS pozwała lidera WOŚP za wypowiedź pod jej adresem, w której Owsiak radził posłance, by "uprawiała seks". Miało to sprawić, że jej "w głowie się poukłada". W rozmowie z portalem wpolityce.pl posłanka opowiada o kulisach procesu.

Kilka lat temu posłanka zwróciła uwagę na, jej zdaniem, niejasne aspekty dotyczące finansowania WOŚP i zaapelowała do darczyńców, aby fundusze przekazać na Caritas. Następnie skrytykowała Owsiaka, że ten wydaje pieniądze na straż pożarną i polewanie się wodą, zamiast pomoc potrzebującym. Jej zdaniem od tego momentu lider WOŚP rozpoczął ataki na jej osobę.

"Zaczepia mnie, obraża, poniża i kłamie w audycjach radiowych, internecie i na imprezach muzycznych" – przekonuje posłanka PiS.

Człowiek z misją

Jej zdaniem Owsiak sam prezentuje siebie jako osobę, która ma "misję", dzięki czemu ma prawo upokarzać każdego, kto ma inne niż on zdanie."Twierdził, że moja krytyczna ocena jakiegoś Bono uzasadnia poniżanie mnie i poniewieranie mojej godności" – mówi Pawłowicz.

Jego misja ma polegać m.in. na obronie dobrego imienia byłych prezydentów czy piosenkarza U2 – Bono. Ta obrona miałaby uzasadniać ataki choćby na Krystynę Pawłowicz. Posłanka w rozmowie z wpolityce.pl dodała, że Owsiak nie był w stanie podać jakiegokolwiek przykładu jej wypowiedzi, w której zaatakowałaby go słownie, jego życie prywatne bądź też rodzinę.

Wczorajsza rozprawa była ostatnią. Wyrok zostanie ogłoszony 29 października.

Czytaj też:
"Wychodź pani z tego podziemia". Pawłowicz apeluje do Środy
Czytaj też:
"Zwracam się jak do chamki!". Atak na Pawłowicz i dziennikarza "Do Rzeczy"

Źródło: wpolityce.pl
Czytaj także