Hanna Zdanowska zasądzoną jej grzywnę wpłaciła natychmiast po decyzji sądu. Jak podaje Dziennik Zachodni, już dzień po wyroku na konto Skarbu Państwa wpłynęło 20 tys. zł. Zatarcie wyroku nastąpi w ciągu roku od dnia wykonania wyroku.
Pod koniec września wybrana na kolejną kadencję prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, została uznana winną poświadczenia nieprawdy. Zasądzono jej 20 tys. zł grzywny. – Osoba taka w polskim porządku prawnym nie może być burmistrzem czy prezydentem miasta. Gdyby nie fakt, że jej kadencja dobiega końca, wszcząłbym postępowanie zmierzające do wygaszenia jej mandatu – komentował kilka tygodni temu wojewoda łódzki. Zbigniew Rau zaapelował do Hanny Zdanowskiej o rezygnację z kandydowania w wyborach na prezydenta Łodzi i zapowiedział, że jeśli Zdanowska wygra wybory, nie będzie mogła pełnić swojej funkcji.
– Jeśli wierzyć prawnikom, pan wojewoda nie ma podstaw do zwrócenia się do premiera. Moim zdaniem pan wojewoda nie może wystąpić o wygaszenie mandatu – komentowała dzisiaj Zdanowska. – Nie komentujemy obecnej sytuacji. W sprawie prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej czekamy na oficjalne wyniki wyborów – odpowiada na deklaracje Zdanowskiej rzeczniczka wojewody łódzkiego Dagmara Zalewska.
Czytaj też:
Łódzkie: PiS bierze sejmik, Zdanowska miasto