"Rodacy. Biorę Was wszystkich za świadków". Wałęsa zabrał głos ws. teczki "Bolka"

"Rodacy. Biorę Was wszystkich za świadków". Wałęsa zabrał głos ws. teczki "Bolka"

Dodano: 
Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński
Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Adam Warżawa
Były prezydent Polski Lech Wałęsa odniósł się na Facebooku do wczorajszej rozprawy sądowej oraz teczki tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa PRL o pseudonimie "Bolek".

Lech Wałęsa podczas wczorajszej rozprawy stwierdził, że jest wrabiany w sprawę "Bolka". Były prezydent podzielił się też teorią dotyczącą dokumentów przekazanych służbom przez wdowę po Czesławie Kiszczaku.

Wałęsa co prawda początkowo twierdził, że nie chce zbyt wiele mówić na temat dokumentów, które ujawniła Maria Kiszczak, gdyż ma za mało dowodów na poparcie swojej teorii i mógłby zostać oskarżony o pomówienie. Po chwili jednak stwierdził, że omawiane dokumenty, zostały wdowie po generale Kiszczaku przywiezione. Kobieta miała być zastraszona i dlatego zgodziła się mediom podać fałszywą wersję wydarzeń.

– Na pewno mogę powiedzieć, że karton z papierami został przywieziony do pani Kiszczakowej i postraszono ją, że zabiorą emeryturę i ona się zgodziła powiedzieć, że znalazła te papiery – twierdził Wałęsa

Czytaj też:
"Za dużo powiedziałem". Wałęsa zdradził w sądzie swoją o teorię teczkach Kiszczaka

Dzisiaj były prezydent Polski opublikował na Facebooku wpis, w którym po raz kolejny odniósł się do teczki tajnego współpracownika SB o ps. "Bolek".

"Rodacy. Biorę Was wszystkich za świadków. Na oczach całe świata publicznie udowodniłem Wam między innymi, kto zrobił tyczkę agenta bolka. Mój minister Kaczyński jak stwierdził w sądzie zobaczył teczkę bolka, uwierzył jej przekonywającej zawartości nigdy nie poinformował mnie o czymś podobnym..Kiszczak nie miast już w tedy dostępu. To w jaki sposób p. Kiszczakowa ujawniła teczki Kiszczaka z najważniejszymi dokumentami w które w wcześniej uwierzył Kaczyński.Czy ktoś myślący w świetle faktów może mieć wątpliwości" – napisał Wałęsa (pisownia oryginalna).

facebook

W gdańskim sądzie ruszył proces Jarosława Kaczyńskiego przeciwko Lechowi Wałęsie. Lider partii rządzącej oskarżył byłego prezydenta o naruszenie dóbr osobistych. Chodzi o wypowiedź w mediach społecznościowych, w której Lech Wałęsa zarzucił Jarosławowi Kaczyńskiemu odpowiedzialność za katastrofę smoleńską. Prezes PiS domaga się przeprosin i przeznaczenia 30 tys. zł na cele społeczne.

Czytaj też:
"Polityczny cyrk", "najważniejsza lekcja sądownictwa w ostatnich latach". Komentarze o procesie Kaczyński - Wałęsa

Źródło: Facebook
Czytaj także