Polska, Węgry, Francja. Wspólna sprawa
  • Antoni TrzmielAutor:Antoni Trzmiel

Polska, Węgry, Francja. Wspólna sprawa

Dodano: 
Budapeszt, Węgry
Budapeszt, Węgry Źródło:Flickr / Frank Schmidt Follow/(CC BY 2.0)
Portal dorzeczy.pl rozpoczął współpracę z wyszehradzkim visegradpost.com oraz francuską niezależną telewizją tvlibertes.com.

Odzyskajmy opowieść o nas samych

Dziennikarze tych mediów byli w Polsce w dniach Narodowego Święta Odzyskania Niepodległości. Przygotowali reportaż filmowy dla swoich widzów. To inna perspektywa niż nasza. Nie jest lukrowany, ale jakże odmienny od narracji o „tysiącach faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy, którzy przemaszerowali 300 km od Auschwitz”.

Te osławione słowa prominentnego Europejczyka (wszak Guy Verhofstadt jest przewodniczym Frakcji Liberałów) pokazują jak wiele trzeba zrobić by takie słowa nie tylko podczas debaty o praworządności w Polsce (sic!) nie mogły padać. Sposób jest jeden – i nie jest to penalizacja w kodeksie karnym – nieskuteczna poza granicami RP. Muszą oburzać się na nie nie tylko Polacy, ale przede wszystkim wyborcy tych, którzy takie tezy głoszą – Francuzi, Holendrzy, Belgowie, Słowacy, Czesi, Węgrzy, Grecy itd. Aby tak się stało – muszą wiedzieć, że ich przedstawiciel ordynarnie ich okłamuje.

W rozmowach z kolegami po piórze wynikało też jak wiele złego dzieje się tam, w ich krajach, co nie jest widoczne zza szyb wakacyjnych czy służbowych podróży. Zwłaszcza jeśli chodzi o wolność słowa. Będziemy także to pokazywać czytelnikom dorzeczy.pl.

Czy opłacało się Dawidowi walczyć z Goliatem

Rozpoczęliśmy stałą współpracę. Choć, bądźmy szczerzy, w sposób merkantylny jest zupełnie nieopłacalna. Tłumaczenia, podróże, czas. To wszystko kosztuje niemało jak budżet niezależnych mediów, które są… komercyjnie.

Ale sądzimy, że jeśli nasi dziennikarze przygotują kolejne materiały o sytuacji w Polsce – jest szansa, że Węgier, Belg czy Francuz – w swoich, znanych mu mediach, którym ufa, a nie w przetłumaczonych na jego język polskich mediach – będzie miał inny obraz niż serwuje Gazeta Wyborcza.

Na razie różnica sił, środków, dziesiątków lat współpracy, jest ogromna. Ich łączy wspólnota interesów – nas sprzeciw, niezgoda (choć dzieli wiele). Tak, na razie to walka Dawida z Goliatem. Ale pokrzepieni tą biblijną opowieścią wierzymy w zwycięstwo prawdy. Lecz, racjonalnie trzeba powiedzieć: to długa droga. Ale – jak mawiają Chińczycy – każda rozpoczyna się pierwszym krokiem.

11 listopada. 1 krok

W tym wypadku pierwszym krokiem były przeprowadzone w przeddzień 11 listopada trzy wywiady dla naszych mediów. Ukazują się jednocześnie na dorzeczy.pl, visegradpost.com i www.tvlibertes.com. Dzień po dniu.

Karol Gac rozmawiał z wicepremierem Jarosławem Gowinem. Olivier Bault – współpracownik Do Rzeczy i korespondent francuskich mediów w Polsce – z wicemarszałkiem Ryszardem Terleckim – i po francusku – z posłem do Parlamentu Europejskiego Jackiem Saryuszem-Wolskim.

Czytaj też:
Saryusz-Wolski: Komisja Europejska wywołuje wewnętrzną zimną wojnę

Uważny Polski czytelnik usłyszy, co Ci politycy mówią z myślą o nie-rodzimym odbiorcy. To ważne. Wszakże ostatnich dniach, okazało się, że nie mówili dość, skoro reprezentanci tamtych wyborców, mogą zmusić reprezentantów większości polskich wyborców, do zmiany.

Nasi dziennikarze będą też regularnie przygotowywać materiały dla – wierzymy – rosnącej liczby partnerów. A na dorzeczy.pl publikować będziemy przygotowywane przez nich. Wszak nie jest normalne, że więcej wiemy o gwiazdach Bollywood czy Hollywood niż o realnym życiu Słowaków czy Francuzów. A to, jak widać nie tylko na powyższych przykładach, ma realny wpływ na nasze.

Antoni Trzmiel jest dziennikarzem Telewizji Polskiej i szefem dorzeczy.pl

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także