Partner Biedronia nie może już patrzeć, jak "Polska płonie". Wchodzi do polityki

Partner Biedronia nie może już patrzeć, jak "Polska płonie". Wchodzi do polityki

Dodano: 
Krzysztof Śmiszek
Krzysztof Śmiszek Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
– Zdecydowałem, że nie mogę stać z boku i biernie przyglądać się, jak Polska płonie – mówi Krzysztof Śmiszek, partner Roberta Biedronia. W rozmowie z "Plus Minus".

Jak informuje Śmiszek, dołączy do programu stworzonego przez Roberta Biedronia. Zaznacza przy tym, że ma cenną wiedzę i doświadczenie, którym może wesprzeć swojego partnera w politycznych dążeniach. – Od wielu lat działam w organizacjach pozarządowych, jestem nauczycielem akademickim. To jest ważne i wartościowe, ale chcę nieść większą zmianę społeczną – zapowiada.

Jak podkreślił w wywiadzie dla "Plus Minus", podczas wizyt w sejmie "przytłaczał go poziom bełkotu i ogólności, którym się tam szafuje". – Tam nie ma żadnej szansy na zmianę społeczną, a ja wierzę, że ona jest możliwa – stwierdził.

Śmiszek szansę na naprawę Polski upatruje w ugrupowaniu swojego partnera, krytykując przy tym zarówno partię rządzącą, jak i obecnie działającą w Sejmie opozycję.

– Widzę różnicę między PiS i Platformą, ale też wiem, jak wiele je łączy. Pamiętam niekończące się się spotkania z posłami PO, którzy tłumaczyli nam, jak dzieciom, że to jeszcze nie czas na związki partnerskie czy edukację seksualną w szkołach. Że społeczeństwo nie jest gotowe na zmiany, które w cywilizowanym świecie dawno stały się normą – mówi.

Śmiszek, wchodząc do polityki, zrezygnuje z działalności w organizacjach pozarządowych.

Czytaj też:
Słupsk: Biedroń rezygnuje z mandatu radnego
Czytaj też:
Gawkowski dołączył do ruchu Biedronia. "Będzie odpowiedzialny za rozwijanie struktur"
Czytaj też:
Gawkowski: Nie ma mowy, by Ruch Biedronia poszedł z Koalicją Obywatelską

Źródło: Plus Minus
Czytaj także