Jutro w brytyjskiej Izbie Gmin miało odbyć się głosowaniem w sprawie przyjęcia porozumienia pomiędzy Londynem a państwami UE. Porozumienie obejmuje warunki na jakich miałby zostać przeprowadzony Brexit. Dzisiaj po południu, premier Theresa May poinformowała jednak o przełożeniu daty głosowania.
Prawdopodobnie na decyzję May miało wpływ wydane dzisiaj orzeczenie TSUE, który dał przeciwnikom Brexitu (także w brytyjskim parlamencie) silne argumenty w tej dyskusji. Trybunał orzekł bowiem, że zgodnie Wielka Brytania ma prawo jednostronnie wycofać wniosek o wyjście z Unii Europejskiej. Już w piątek Rzecznik Generalny TSUE sygnalizował, że w opinii Trybunału, aby zatrzymać Brexit nie jest potrzeba jednomyślna zgoda pozostałych członków UE, ale wystarczy jednostronny akt władz w Londynie. Jak komentują media, orzeczenie prawdopodobnie przyczyni się do wzmocnienia tego frontu, który ubiega się o drugie referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
Unia wobec działań Londynu
– Zdecydowałem się zwołać na czwartek szczyt Rady Europejskiej – skomentował dzisiejsze wydarzenia z Londynu szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Jak dodał na Twitterze polityk "nie ma możliwości renegocjacji układu" dotyczącego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, ale możliwe jest "dyskutowanie o tym jak można ułatwić Brytyjczykom ratyfikację umowy dot. wyjścia z UE".
Tusk napisał również, że im bliżej planowanej daty wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, Wspólnota musi przedyskutować przygotowanie się na ewentualny tzw. twardy Brexit, jeśli na linii Bruksela-Londyn nie dojdzie do porozumienia.
Na orzeczenie TSUE zareagowała także Komisja Europejska, która ustami swojej rzeczniczki – Miny Andreevy, podkreśliła, że kolejnych negocjacji ws. porozumienia Londyn – UE nie będzie. – Jak mówił przewodniczący Juncker, to jest najlepsze porozumienie z możliwych i jedyne. Nie będziemy go renegocjować – nasze stanowisko nie zmieniło się i dla nas wciąż obowiązująca jest decyzja Wielkiej Brytanii, że wyjdzie z Unii 29 marca 2019 roku – stwierdziła Miny Andreeva.
Czytaj też:
Londyn chce przesunąć głosowanie ws. Brexitu. KE: Nie będziemy renegocjować porozumienia