"Ma go pilnować w imieniu Schetyny". To może być największy problem Trzaskowskiego

"Ma go pilnować w imieniu Schetyny". To może być największy problem Trzaskowskiego

Dodano: 
Grzegorz Schetyna, Rafał Trzaskowski
Grzegorz Schetyna, Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Zdaje się, że największym problemem nowego prezydenta Warszawy wcale nie będą podwyżki. Jak informuje tygodnik "Wprost", może nim być własne zaplecze polityczne Rafała Trzaskowskiego , które "rozpycha się w ratuszu".

W jesiennych wyborach na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski już w pierwszej turze pokonał kandydata Zjednoczonej Prawicy Patryka Jakiego. Od zaprzysiężenia polityka Platformy Obywatelskiej na tę funkcję minął już miesiąc, jednak - jak pisze tygodnik "Wprost" - chyba nie tak Trzaskowski wyobrażał sobie początek swojej prezydentury w stolicy.

Tygodnik pisze, że największym problemem dla nowego włodarza Warszawy może okazać się jego własne zaplecze polityczne. "Platforma Obywatelska już coraz bardziej rozpycha się w ratuszu" – donosi "Wprost". Gazeta twierdzi, że prominentny poseł PO Marcin Kierwiński już jeździ po Warszawie i obiecuje stanowiska. Jedno z nich ma przypaść Robertowi Soczyńskiemu, który ma ''pilnować'' Trzaskowskiego w imieniu Schetyny. Z kolei sam Kierwiński ma być dzisiaj nazywany nieoficjalnym wiceprezydentem Warszawy. To właśnie on ma odpowiadać za inwestycje.

Z kolei wśród polityków Platformy Obywatelskiej miała pojawić się obawa, że Rafał Trzaskowski, w przeciwieństwie do swojej poprzedniczki Hanny Gronkiewicz-Waltz, nie będzie liczył się ze swoją partią matką. – Trzaskowski uznał, że to on wygrał wybory dla partii, a nie partia dla niego – stwierdził w rozmowie z tygodnikiem polityk Platformy.

Źródło: Wprost
Czytaj także