47-latkowi z Łodzi, który chciał ukraść swojemu sąsiadowi choinkę i ozdoby, grozi kara do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło dzień przed Wigilią, 23 grudnia, w dzielnicy Łódź-Widzew. 47-letni mężczyzna wszedł na strych kamienicy i po wyłamaniu skobla w drzwiach, zabrał choinkę oraz bombki należące do sąsiada. Ten nakrył złodzieja na gorącym uczynku.
Włamywacz, widząc właściciela choinki, pozostawił łup na strychu i uciekł do zajmowanego przez siebie mieszkania. Tam odwiedzili go policjanci.
Okazało się, że 47-latek był już znany łódzkiej policji i notowany za podobne przewinienia. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Za takie przestępstwo grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Tragiczny bilans świąt na polskich drogach. Już 30 ofiar
Źródło: Policja Łódzka