Jak podaje serwis gazetapowiatowa.pl, zamordowany 37-latek to właściciel baru Everest, znajdującego się przy ul. Warszawskiej w Legionowie. Podejrzani to dwaj pracownicy restauracji.
"Motywem zabójstwa były nieporozumienia z pracodawcą"
Ciało mężczyzny znaleziono 29 grudnia, kiedy w stojącym na obrzeżach Legionowo samochódzie przypadkowa osoba zauważyła zwłoki 37-latka. Na miejsce przyjechała policja i prokuratura. Po przeprowadzeniu oględzin z udziałem biegłego medyka sądowego służby ustaliły, że ofiara została uduszona kilka dni wcześniej – podaje prokuratura.
Zaginięcie Nepalczyka zostało dzień przed znalezieniem jego ciała zgłoszone na policji. "W dniu 28 grudnia 2018r. w Komendzie Powiatowej Policji w Legionowie zgłoszono zaginiecie obywatela Nepalu prowadzącego jedną z restauracji przy ul. Warszawskiej w Legionowie, który od kilku dni nie był widziany w pracy oraz w miejscu zamieszkania" – potwierdziła dzisiaj prokuratura.
Sprawcami zabójstwa prawdopodobnie są pracownicy zabitego, a jak podaje Marcin Saduś, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga, "najbardziej prawdopodobnym motywem zabójstwa były nieporozumienia z pracodawcą". Dwaj pracownicy bary Everest zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty (popełnienia przestępstwa zabójstwa), trzeci pracownik został przesłuchany w charakterze świadka.
Jak podaje prokuratura, podejrzani w sprawie obywatele Indii złożyli przed prokuratorem obszerne wyjaśnienia, przy czym do popełnienia zbrodni przyznał się tylko jeden z nich.
Sąd Rejonowy w Legionowie uwzględnił wnioski prokuratora i zastosował wobec obu podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania okres 3 miesięcy. Mężczyznom grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności – czytamy w komunikacie prokuratury.
Czytaj też:
Ciągnął psa za samochodem. Prokuratura: Nie było świadomej próby uśmiercenia zwierzęcia