"Tak to jeszcze prezesowi na nosie nikt nie zagrał"

"Tak to jeszcze prezesowi na nosie nikt nie zagrał"

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiSŹródło:Facebook / @pisorgpl
Politycy PiS mają być poirytowani zachowaniem prezesa NBP Adama Glapińskiego, informuje "Fakt". "Posłom i senatorom poobniżano pensje, a Glapiński robi sobie królestwo z dworem i... dwórkami" –  stwierdził w rozmowie z dziennikiem jeden z polityków.

Od kilku dni w mediach pojawiają się doniesienia dot. Martyny Wojciechowskiej oraz Kamili Sukiennik, bliskich współpracownicach prezesa Adama Glapińskiego. Szczególny rozgłos zdobyły informacje dotyczące zarobków Wojciechowskiej.

Politycy PiS mają domagać się wyjaśnień od Glapińskiego, a w ostateczności rozwiązań prawnych. Prezes PiS miał oczekiwać, że współpracownice Glapińskiego zostaną usunięte przez szefa NBP. Tak się jednak nie stało. Glapiński stanął w obronie obu kobiet. " To haniebne, brutalne, seksistowskie pastwienie się nad dwoma matkami" – ocenił komentarze jakie padają pod adresem Wojciechowskiej i Sukiennik.

Jarosława Kaczyńskiego miał szczególnie poirytować fakt, że na wczorajszej porannej konferencji NBP Glapiński się nie pojawił. – Tak to jeszcze prezesowi na nosie nikt nie zagrał. Cham, zwykły cham" – cytuje "Fakt" jednego polityka partii rządzącej.

PiS przedstawi własny projekt ustawy ws. NBP

Prawo i Sprawiedliwość, podobnie jak opozycja, chce ujawnienia wynagrodzeń pracowników NBP. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, PiS nie poprze jednak projektu ustawy PO w tej sprawie, ale przedstawi własną propozycję.

"PiS przedstawi projekt ustawy wprowadzający jawność wysokości wynagrodzeń w NBP- zarówno obecnie jak i za poprzednich zarządów. Ustawa wprowadzi także górną granicę zarobków dla osób zajmujących funkcje kierownicze w NBP" – podała dzisiaj rano rzecznik PiS Beata Mazurek.

Czytaj też:
"Haniebne, brutalne, prymitywne, seksistowskie pastwienie się nad dwoma matkami"
Czytaj też:
Skąd Glapiński wiedział o działaniach ws. Chrzanowskiego? PO kieruje pytanie do Ziobry

Źródło: Fakt
Czytaj także