18-latka wyniosła córeczkę do lasu i zostawiła. Odpowie za dzieciobójstwo

18-latka wyniosła córeczkę do lasu i zostawiła. Odpowie za dzieciobójstwo

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / fot. Jerzy Undro
Do tragedii doszło we wsi Ujeździec Mały, w województwie dolnośląskim. Młoda kobieta po urodzeniu córeczki wyniosła ją do lasu i zostawiła aż dziecko zmarło z wychłodzenia.

Dziewczynka urodziła się w Nowy Rok, w domu 18-latki. Jak ustaliła wrocławska prokuratura, dziecko, wbrew słowom matki, urodziło się żywe.

18-latka wyniosła noworodka do lasu, a kiedy dziecko zmarło z wychłodzenia, przyniosła zwłoki do dziecka i schowała je do szafy. Jak tłumaczyła młoda kobieta jej bliscy nie wiedzieli o ciąży, a ona bała się, że jeśli ktoś się dowie zostanie wyrzucona z domu. 18-latka po porodzie postanowiła więc zabić dziecko.

Małgorzata G. została zatrzymana i usłyszała zarzut dzieciobójstwa oraz zbezczeszczenia zwłok. Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów, ale utrzymuje, że była pewna, że dziecko po urodzeniu nie żyło.

Do tragedii doszło we wzi Ujeździec Mały, pod Trzebnicą w województwie dolnośląskim.

Czytaj też:
Zwłoki dziecka znaleziono w sortowni śmieci. Matka usłyszała zarzuty

Źródło: Polsat News / fakt.pl
Czytaj także