Budka: To bandycki atak. Jednak trudno mówić o podłożu politycznym

Budka: To bandycki atak. Jednak trudno mówić o podłożu politycznym

Dodano: 
Borys Budka w Sejmie
Borys Budka w Sejmie Źródło: PAP / Marcin Obara
Reakcje polityków, czy prezydenta Andrzeja Dudy, czy premiera Mateusza Morawieckiego, czy ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego są adekwatne do sytuacji, takie, jakie powinny być. Widać, że dramat w Gdańsku poruszył nas wszystkich. Jednak w internecie wylała się fala hejtu, nie ma za grosz empatii. My politycy musimy rozważyć w jaki sposób obniżyć temperaturę sporu politycznego w Polsce – mówi portalowi DoRzeczy.pl Borys Budka, były minister sprawiedliwości, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Borys Budka odniósł się do dramatycznych wydarzeń podczas koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Na scenę wbiegł mężczyzna, który ciężko ranił nożem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

– Stała się rzecz niebywała i straszna. Podczas charytatywnej, naprawdę dobrej imprezy, w trakcie koncertu w miejscu publicznym zaatakowany został prezydent Gdańska – mówi wiceprzewodniczący PO. Jak zaznacza, choć nie można mówić o politycznym tle zamachu, wysoka temperatura sporu politycznego w Polsce również może doprowadzić do podobnych tragedii.

– To, co się stało w Gdańsku, było najprawdopodobniej atakiem bandyckim. Jeżeli potwierdzą się informacje, że napastnikiem był człowiek, skazany wcześniej za rozboje, to cała ta sytuacja pokazuje, że trudno wypowiadać się na temat rzekomego podłoża politycznego. Natomiast nie zmienia to faktu, że atmosfera sporu politycznego narasta – przekonuje były minister sprawiedliwości.

– Sam doświadczyłem tego, gdy w moim biurze pojawił się człowiek, który twierdził, że jak moja noga postanie w Opolu, to on skróci mnie o głowę. Działo się to w 2017 roku, w najgorętszym momencie sporu o sądownictwo. Takie incydenty się zdarzają – dodaje.

Jak zaznacza, przykłady agresji można znaleźć po wszystkich stronach sporu politycznego, przykładem przed laty był mord w biurze PiS. – Jeżeli dochodzi do takich aktów jak w Gdańsku to widzimy, że przekroczyliśmy moment krytyczny. Absolutnie to dotyczy wszystkich stron sporu politycznego – mówi Budka.

Jednocześnie podkreśla, że politycy obozu władzy w pierwszych chwilach po ataku zachowali się tak, jak powinni. – Oczywiście reakcje polityków, czy prezydenta Andrzeja Dudy, czy premiera Mateusza Morawieckiego, czy ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego są adekwatne do sytuacji, takie, jakie powinny być. Widać, że ten dramat poruszył nas wszystkich. Jednak w internecie wylała się fala hejtu, nie ma za grosz empatii. My politycy musimy rozważyć w jaki sposób obniżyć temperaturę sporu politycznego w Polsce – podsumowuje Borys Budka.

Czytaj też:
Złapano mężczyznę, który zaatakował Adamowicza
Czytaj też:
"Módlmy się wszyscy za Prezydenta Adamowicza". Politycy o ataku na prezydenta Gdańska

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także