Medioznawca o TVN: Choć pozory obiektywizmu mogliby zachować...

Medioznawca o TVN: Choć pozory obiektywizmu mogliby zachować...

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Jeśli tak ostro zarzuca się jednostronność i upolitycznienie konkurencyjnym mediom publicznym, to przynajmniej pozory obiektywizmu u siebie wypadałoby zachować. Tego w działaniach TVN nie widać – mówi portalowi DoRzeczy.pl dr Piotr Łuczuk, medioznawca z UKSW.

Zdążyła się skończyć narodowa żałoba po Pawle Adamowiczu, a TVN publikuje materiały, w których padają oskarżenia wobec mediów publicznych i formacji rządzącej, zarzucające rzekomą odpowiedzialność za doprowadzenie do śmierci polityka. Czy można stwierdzić, że od strony formalnej TVN stanął już jednoznacznie po jednej stronie politycznego sporu?

Piotr Łuczuk: Oczywiście, że tak to wygląda, bo trudno stwierdzić, by było to działanie obiektywne. Trudno rzecz jasna określić, kiedy mija czas żałoby po takiej tragedii, jaka wydarzyła się w Gdańsku i od kiedy „wypada” publikować upolitycznione materiały na temat jej przebiegu. Od kilku dni obserwujemy tego skutki, czego kulminacją były wywiady ostro atakujące partię rządzącą i TVP, zrzucające na to medium i polityków PiS pośrednią odpowiedzialnością za tragedię. Padają też ostre oskarżenia wobec TVP, czyli konkurencyjnej stacji o upolitycznienie i brak obiektywizmu.

No tak, ale tu TVN ma chyba prawo do swojej opinii, trudno się dziwić, że ocena mediów publicznych jest jednoznaczna?

Z jednej strony trudno się dziwić działaniom TVN, bo oglądalność na jednoznacznym określeniu się w sporze politycznym stacja zyskuje. A jednak, jeśli tak ostro zarzuca się jednostronność i upolitycznienie konkurencyjnym mediom publicznym, to przynajmniej pozory obiektywizmu u siebie wypadałoby zachować. Tego w działaniach TVN nie widać. Z jednej strony zarzuca się polityczne zaangażowanie TVP, z drugiej strony politycy Platformy Obywatelskiej mieli nielimitowany czas wystąpień w TVN. Warto dodać, że ostatnio politycy Platformy podjęli decyzję o bojkocie mediów publicznych. Możemy więc się spodziewać, że niebawem tych polityków PO w TVN będzie jeszcze więcej.

Na ile bojkot mediów publicznych przez polityków PO będzie korzystny dla TVN?

W pewnym sensie będzie korzystny dla stacji, ale dojść może do sytuacji, w której polityków Zjednoczonej Prawicy będziemy mogli oglądać wyłącznie w mediach publicznych i mediów komercyjnych, a polityków opozycji wyłącznie w TVN i mediach liberalnych. Ale nie będzie dochodziło do spotkań, do debaty. Zresztą od pewnego czasu już widzimy, że politykom coraz trudniej ze sobą dyskutować. To bardzo smutne, ale coraz częściej polityczne wystąpienie w mediach danego polityka ogranicza się do jego oświadczenia, bądź prezentacji programu. Jeżeli wskaźniki telemetryczne będą wskazywały, że takie coś znajduje poklask ze strony opinii publicznej, to takie jednostronne show polityków jednej opcji będziemy w mediach oglądali coraz częściej.

Czytaj też:
Ziemkiewicz: Gra śmiercią Pawła Adamowicza ma uderzyć w Biedronia

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także