Milion za "jedynkę" w Wiośnie? Wiceprezes zaprzecza

Milion za "jedynkę" w Wiośnie? Wiceprezes zaprzecza

Dodano: 
Robert Biedroń
Robert BiedrońŹródło:PAP / Jakub Kamiński
Adrian Zandberg potwierdził, że partia Razem otrzymała od Wiosny Roberta Biedronia kontrowersyjną propozycję dotyczącą połączenia sił przed zbliżającymi się wyborami. Wiceprezes Wiosny Marcin Anaszewicz przekonuje, że tak nie było.

– My nie tworzymy żadnej koalicji, więc nie może być propozycji tego typu, jeśli my nie tworzymy koalicji. My nie musimy tworzyć koalicji. Nie wiem skąd takie informacje ma Adrian Zandberg – mówił Marcin Anaszewicz w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad i” w TVN24.

W ten sposób wiceszef Wiosny odniósł się do doniesień dziennikarza "Polski the Times" Witolda Głowackiego oraz dziennikarki "Gazety Wyborczej" Adriany Rozwadowskiej. Poinformowali oni, że Wiosna Roberta Biedronia miała złożyć partii Razem zaskakującą propozycję. Aby wejść w koalicję z Biedroniem, Razem miałoby przekazać 900 tysięcy zł na kampanię, wycofać Adriana Zandberga i schować swój szyld partyjny. Politycy w zamian dostaliby jedną "jedynkę" i jedną "dwójkę" na listach. W pozostałych okręgach dostaliby natomiast miejsca poniżej 3 pozycji.

Doniesienia te potwierdził w programie "Onet Rano" Adrian Zandberg. – Ta niepoważna sytuacja się pojawiła. Nieszczęsna propozycja – przyznał polityk.– Niepoważnych rzeczy nie warto omawiać. (...) Niepoważnych propozycji nie ma co komentować. Wiosna chciała, żebyśmy schowali nasze sztandary – dodał.

Czytaj też:
Milion za "jedynkę" na liście Biedronia? Zandberg potwierdza: Nieszczęsna propozycja
Czytaj też:
Prof. Maliszewski: Sondaż pokazuje, że Wiosna zagraża PO
Czytaj też:
Mocna pozycja PiS, Wiosna Biedronia trzecią siłą w Sejmie

Źródło: TVN24 / dorzeczy.pl
Czytaj także