Poręba: Jestem pewien, że listy pozwolą nam wygrać wybory do PE

Poręba: Jestem pewien, że listy pozwolą nam wygrać wybory do PE

Dodano: 
Tomasz Poręba
Tomasz Poręba Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Wystawiliśmy bardzo mocne listy do PE, na których znaleźli się zarówno europosłowie, jak i politycy, którzy dotychczas pracowali w rządzie czy Sejmie. Jestem pewien, że to naprawdę dobrze zbudowane listy, które pozwolą nam wygrać te wybory po to, aby kontynuować dobrą zmianę już nie tylko w Polsce, ale tam, w UE – powiedział w programie „Gość Wiadomości” Tomasz Poręba, europoseł PiS i szef sztabu w kampanii do Parlamentu Europejskiego.

Uchwałą Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości ustalone zostały tzw. jedynki list do Parlamentu Europejskiego w poszczególnych okręgach.

Listę PiS na Pomorzu otworzą Anna Fotyga i wiceminister kultury Jarosław Sellin, w województwie Kujawsko-Pomorskim Kosma Złotowski i Tomasz Lotos, na Podlasiu Karol Karski i Krzysztof Jurgiel. Na czołówce warszawskiej listy PiS znaleźli się były europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski oraz Ryszard Czarnecki. W okręgu nr 5 (Mazowsze) na pierwszym i drugim miejscu listy znaleźli się odpowiednio Adam Bielan i Maria Koc. W Łodzi listę PiS otworzą były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski oraz Joanna Kopcińska.

Wśród kandydatów do PE znaleźli się także Beata Mazurek, była premier Beata Szydło, a także obecni ministrowie Joachim Brudziński, Anna Zalewska i Beata Kempa.

Czytaj też:
Szykują się duże zmiany w rządzie. Ujawniono czołówki list PiS do PE

Poręba podkreślił potrzebę szacunku wobec państw narodowych i eurorealizmu. – Na pewno ostatnie 5 lat pokazuje erozje partii, które opowiadają się za federalizmem i superpaństwem europejskim. Uważamy, podobnie jak coraz więcej formacji w Europie, że UE to powinien być bardzo dobrze współpracujący zespół państw. (…) Wyobrażamy sobie UE, w której w kwestiach codziennego życia obywateli suwerenne decyzje podejmują państwa członkowskie – dodał.

Szef sztabu w kampanii skomentował też nieoczekiwaną "jedynkę" dla Joachima Brudzińskiego. – Bardzo się cieszę, że Joachim zdecydował się kandydować, dlatego, że jest ministrem spraw wewnętrznych i administracji w sposób bardzo skuteczny i bardzo pewny reprezentujący dotychczas ważne polskie interesy w Brukseli. Jestem przekonany, że jego doświadczenie, wiedza i takie naprawdę dobre kompetencje, którymi się charakteryzuje i z których jest znany, również pomogą nam tam – mówił.

Czytaj też:
"Mocny skład", "to będzie rząd na brukselskim uchodźstwie?". Fala komentarzy po ujawnieniu "jedynek" PiS do PE

Źródło: TVP Info
Czytaj także