Mec. Andrzejewski: Propozycje zawarte w konstytucji Olszewskiego są do dziś aktualne

Mec. Andrzejewski: Propozycje zawarte w konstytucji Olszewskiego są do dziś aktualne

Dodano: 
Mecenas Piotr Andrzejewski
Mecenas Piotr Andrzejewski Źródło: PAP / Rafał Guz
Propozycje nowego ustroju wolnej Polski są rzadko podnoszonym, a bardzo istotnym elementem dorobku śp. Mec. Jana Olszewskiego – mówi DoRzeczy.pl mec. Piotr Andrzejewski, działacz antykomunistycznej opozycji, obrońca w procesach politycznych w PRL.

W sobotę pożegnaliśmy śp. Jana Olszewskiego. Wiele osób wspomina spuściznę zmarłego Premiera. Co Pan zdaniem zostaje z tego dorobku na przyszłość?

Piotr Andrzejewski: Celowo wspomnę dziś o najmniej podnoszonym, a bardzo istotnym elemencie dorobku śp. mec. Jana Olszewskiego, to jest wkładzie w kształtowanie projektów zmian ustrojowych, tego, w jakim kierunku iść powinny przemiany w naszej Ojczyźnie. Mecenas Olszewski miał szczególną cechę charakteru, jaką była niezwykła pryncypialność celów, przy jednoczesnej koncyliacyjności i pełnej legalności środków, którymi chciał do realizacji owych celów dążyć. Po upadku rządu w 1992 roku to Jan Olszewski miał bardzo istotny wkład w tworzenie tzw. obywatelskiego projektu nowej konstytucji. Był to alternatywny projekt do tego, który został stworzony przez Komisję Konstytucyjną Zgromadzenia Narodowego.

Stworzony przez Komisję i potem przyjęty w referendum. Ówczesna opozycja domagała się też poddania pod głosowanie projektu obywatelskiego. Co zawierał tamten projekt?

Projekt ten był kontynuacją przerwanej misji pierwszego niekomunistycznego rządu po 1989 roku. nawiązywała do programu zarysowanego przez jeszcze pierwszą Solidarność. W projekcie szczególną rolę przewidziano dla źródła prawa, wynikającego z umów społecznych. W projekcie konstytucji w artykule 96. wpisano w sposób rygorystyczny odpowiedzialność członków rządu z zobowiązania wynikające z umów społecznych. Zacytuję: „Zobowiązania zawierane przez rząd, lub poszczególnych ministrów, także w formie umów społecznych, stanowią zobowiązania państwa, wiążą się z odpowiedzialnością konstytucyjną członków rządu”. Ten projekt wychodził naprzeciw dyrektywom społecznej nauki Kościoła katolickiego. Bardzo ważny w tym projekcie był artykuł siódmy.

Czyli?

Artykuł ten, mający charakter programowy głosił, że: „praca jest podstawą rozwoju państwa. Rzeczpospolita chroni prawo pracy i własności”. Mówi się, że ten program był lewicowy, a on przecież chronił też rzetelność i prawo własności i dziedziczenia. Z tym ostatnim łączyła się zresztą kwestia programowej reprywatyzacji. Przepis ten mówił, że gospodarka państwa jest gospodarką rynkową, którą określają wolność gospodarcza, solidarność i dialog społeczny. A także – i to jest też niezrealizowany program – partycypacja organizacji pracowników w zarządzaniu zakładu pracy i samodzielność ekonomiczna rodzin. Jest jeszcze kolejna istotna rzecz.

Jaka?

Jeżeli przyjrzymy się zawartym w tym projekcie przepisom, to mamy tam to, co wprost wynikało z programu rządu Jana Olszewskiego dla dalszej transformacji wolnej Rzeczypospolitej. Tam w terminie dwóch lat miało nastąpić coś, co dopiero teraz wielkich bólach jest realizowane, czyli weryfikacja wszystkich sędziów, pod względem stosowania przez nich zasady niezawisłości. Kolejnym punktem była restytucja obywatelstwa polskiego, przeciwdziałanie monopolizacji pracy i rola Senatu w tym zakresie, czy zmiana sposobu powoływania Trybunału Konstytucyjnego. Nie mówię już o reprywatyzacji i powszechnym uwłaszczeniu. W ramach reformy sądów przewidywane było powołanie sędziego śledczego. To, co jest dziś programem reformy sądów Zjednoczonej Prawicy, zostało zawarte w naszym projekcie konstytucji przez Jana Olszewskiego. Godzi się przypomnieć, że następny po rządzie Jana Olszewskiego rząd Hanny Suchockiej został obalony w wyniku sprzeniewierzenia się przez ten rząd podjętym zobowiązaniom zawartym w tzw. pakcie o przedsiębiorstwie jako umowie społecznej. A wniosek o wotum nieufności złożył realizujący uchwałę Komisji Krajowej NSZZ Solidarność poseł Alojzy Pietrzyk.

Wróćmy do obywatelskiego projektu konstytucji. Był Pan jego współautorem?

Ja odpowiadałem za dział „Źródła prawa, wymiaru sprawiedliwości i kontroli państwa”, a Olszewski prowadził dział „Ustroju Państwa”. Zbyszek Romaszewski prowadził wszystko to, co dotyczyło transpozycji naszych praw. Przypomnę, że podpisało się pod tym projektem ponad milion obywateli. Że ta koncepcja Jana Olszewskiego w kwestiach ekonomicznych nie negowała liberalizmu i kapitalizmu, ale pod warunkiem, że będzie to liberalizm w wydaniu chrześcijańskim. Ten projekt, lekko odnowiony, mógłby i dziś być programem prowadzącym do dialogu społecznego i przezwyciężającym tzw. wojnę polsko-polską.

Czytaj też:
Piotr Semka: Jan Olszewski jest symbolem poważnego traktowania suwerenności Polski

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także