"Kaczyński, Cenckiewicz, Kiszczakowa – bądźcie przygotowani". Wałęsa ostrzega: Zamierzam to pokazać

"Kaczyński, Cenckiewicz, Kiszczakowa – bądźcie przygotowani". Wałęsa ostrzega: Zamierzam to pokazać

Dodano: 
Lech Wałęsa, b. prezydent
Lech Wałęsa, b. prezydent Źródło: PAP / Piotr Polak
Oni z uporem maniaka wierzą w tą prowokację TW Bolek przygotowaną w tamtym czasie przez władze komunistyczne – napisał na Twitterze Lech Wałęsa.

Były prezydent po raz kolejny zabrał głos w sprawie swojej przeszłości i przekonuje, że nie był tajnym współpracownikiem o pseudonimie Bolek, a dokumenty które to potwierdzają określa jako "prowokację przygotowaną przez władze komunistyczne".

"Oni z uporem maniaka wierzą w tą prowokację TW Bolek przygotowaną w tamtym czasie przez władze komunistyczne.W wolnej Polsce na tak przygotowanych materiałach po uzupełnieniu z zasobów archiwalnych przybliżonych treściowo tekstów starają się wrobić mnie we współpracę z SB" – napisał Lech Wałęsa (pisownia oryginalna - red.). W kolejnych wpisach kontynuuje wątek: "Wielu intelektualistom nie może zmieścić się w głowie, że robotnik elektryk był w stanie przy przeszkodach z różnych stron uruchomić siły polskie i międzynarodowe by to osiągnąć".

"Uważają, że ktoś musiał pomagać i ktoś jeszcze musiał za tym stać a ponieważ nikogo nie mogą z otoczenia znaleźć i zlokalizować to pozostaje pomoc i sterowanie z SB. Ponieważ to nieprawdanwięc w tej obłędnej koncepcji mój osobisty wyczyn jest jeszcze bardziej wywyższony" – dodaje.

Wałęsa podkreśla, że należy jedynie udowodnić "kto w wolnej Polsce tego dokonuje i wykonuje". "Tego też zamierzam dokonać i to pokazać: Kaczyński, Cenckiewicz, Gwiazda, Wyszkowski, Kiszczakowa bądźcie przygotowani" – kwituje.

Czytaj też:
„Strzelać, trzeba strzelać”. Wałęsa o ludziach, którzy nazywają go „Bolkiem”

Źródło: Twitter
Czytaj także