Poseł Kukiz’15: Temat współpracy z Markiem Jurkiem na pewno nie jest zamknięty
  • Przemysław HarczukAutor:Przemysław Harczuk

Poseł Kukiz’15: Temat współpracy z Markiem Jurkiem na pewno nie jest zamknięty

Dodano: 
Grzegorz Długi (Kukiz'15)
Grzegorz Długi (Kukiz'15)Źródło:PAP / Andrzej Grygiel
Staramy się być szeroką płaszczyzną porozumienia dla różnych opcji, zarówno tych bardziej konserwatywnych, jak i bardziej progresywnych. Miejsce dla Marka Jurka i jego – jednoznacznie konserwatywnego – środowiska – w takiej szerokiej formule jak najbardziej jest – mówi portalowi DoRzeczy.pl Grzegorz Długi – prawnik, dyplomata, poseł Kukiz’15.

W wyborach samorządowych Kukiz’15 szło w koalicji z Prawicą RP Marka Jurka. Teraz, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego pojawiły się doniesienia o tym, że nie dogadaliście się z tym środowiskiem, sam Marek Jurek miałby nawet odejść z polityki. Jak wyglądają relacje na linii Kukiz’15 – środowisko Prawicy RP?

Grzegorz Długi: Wbrew medialnym doniesieniom temat współpracy na pewno nie jest zamknięty. Staramy się być szeroką płaszczyzną porozumienia dla różnych opcji, zarówno tych bardziej konserwatywnych, jak i bardziej progresywnych. Miejsce dla Marka Jurka i jego – jednoznacznie konserwatywnego – środowiska – w takiej szerokiej formule jak najbardziej jest. Z tym, że jest to miejsce na listach wyborczych, a nie opcja budowy jakiejś koalicji wielu ugrupowań.

Są jednak doniesienia o sporze, jaki wynikł między Kukiz’15 a Markiem Jurkiem. Faktycznie poróżniła Was nazwa ugrupowania?

Spór to zdecydowanie za dużo powiedziane. Nastąpiła różnica zdań. Bo faktycznie pojawił się pomysł, by Kukiz’15 oraz Prawica RP szły razem, jako koalicja, by nazwa została poszerzona o dodatkowe przymiotniki. Po wewnętrznej dyskusji w ramach klubu, zdecydowana większość z nas stała jednak na stanowisku, że Kukiz’15 to na tyle rozpoznawalny szyld, że w żadnym wypadku nie należy go zmieniać, ani poszerzać o dodatkowe człony. Jesteśmy jednak otwarci na współpracę i decyzje o tym, kto zostanie wpisany na nasze listy wyborcze. Drzwi do Kukiz’15 nie są zamknięte.

W sondażach prowadzi Prawo i Sprawiedliwość w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy, przed Koalicją Europejską, a więc sojuszem PO, PSL, SLD i kilku innych ugrupowań. Trzecie miejsce zajmuje Wiosna Roberta Biedronia. Kukiz’15 ma stabilny wynik ok. 8 proc. Czy jednak nie martwi Pana, że straciliście miejsce na podium na rzecz ugrupowania byłego prezydenta Słupska?

Te sondaże moim zdaniem nie są do końca miarodajne. Przede wszystkim uważam, że znacznie przeceniana jest Wiosna Roberta Biedronia. Partia ta z różnych przyczyn jest bardzo mocno promowana i pompowana przez wiele środowisk. Wydaje mi się, że realne poparcie Wiosny jest znacząco mniejsze. Czy prowadzi w tych sondażach Prawo i Sprawiedliwość, czy Platforma Obywatelska idąca w szerokim bloku jako Koalicja Europejska nie ma w tej chwili większego znaczenia. O kolejności zdecydują wyborcy po kampanii, która dopiero się rozpoczyna.

Siłą KE ma być różnorodność, fakt, że pod tym szyldem jednoczy się cała ta najbardziej zdeklarowana antypisowska opozycja?

A ja przypomnę, że jak razem z Kukiz’15 proponowaliśmy szeroki ruch, mający na celu zmianę ustroju państwa, w którym znalazłyby się różne środowiska – prawicowe, lewicowe, centrowe, a elementem jednoczącym byłaby potrzeba reformy państwa i zmiany systemu, obalenia partiokracji, wieszano na nas psy, mówiąc że jesteśmy „zbieraniną od lewa do prawa”. Teraz patrzę na Koalicję Europejską i zastanawiam się – czym oni są? U nas przynajmniej byli i są ludzie przewidywalni. Tam nie wiemy, czy zieloni są czerwoni, czy może czerwoni są zieloni… To się wszystko tam miesza.

Wróćmy do zbliżających się wyborów. Według medialnych doniesień miałby Pan być liderem listy do Europarlamentu na Górnym Śląsku?

Taki wariant faktycznie jest rozważany, żadne decyzje nie zostały jednak podjęte.

Czytaj też:
Co z listami Kukiz'15? Kulisy negocjacji z Markiem Jurkiem
Czytaj też:
Listy Kukiz'15 do PE. Są znane nazwiska

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także