Gazeta.pl udostępniła na portalu społecznościowym tekst opisujący, że jedna z pracownic Biedronki została zwolniona po tym, jak wyciekły nagrania z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz kupującą alkohol. Kacper Płażyński w imieniu byłej pracownicy Biedronki, złożył pozew przeciwko właścicielowi sklepu.
Ilustracją tekstu było zdjęcie Płażyńskiego, do którego dziennikarze serwisu dopisali "kobieta twierdzi, że z jego powodu została zwolniona".
"W tym roku kolejne zwolnienia grupowe w Agorze, więc widać niektórzy w manipulacji starają się wyrobić 150% normy" – napisał w odpowiedzi Płażyński.
Czytaj też:
Kacper Płażyński dostał 20 tys. zł dotacji. "Afera na miarę Wyborczej"Czytaj też:
Płażyński pozwał Biedronkę. Chodzi o sprawę nagrania z Dulkiewicz kupującą wódkę