Na pomoc dzieciom w ciężkim stanie klinicznym

Na pomoc dzieciom w ciężkim stanie klinicznym

Dodano: 
Niemowlę
NiemowlęŹródło:Adobe Stock
Długotrwała opieka nad dzieckiem w ciężkim stanie, podłączonym do medycznej aparatury, to dla każdego rodzica ogromne wyzwanie. Tym w najtrudniejszej sytuacji od lat pomaga Stowarzyszenie SPES. Z okazji Narodowego Dnia Życia organizacja uruchomiła internetową zbiórkę i prosi o wsparcie dla swoich stypendystów w trudnej sytuacji życiowej.

Program Pomocy Dzieciom Stowarzyszenia SPES powstał w 2012 r. – Zgłosił się do nas tata chłopca w ciężkim stanie klinicznym. Okazało się, że dla dzieci przebywających w domu pod specjalistyczną aparaturą pomoc jest niewystarczająca, a opieka kosztowna, wyczerpująca dla rodziców. To był impuls do stworzenia programu pomocy rodzinom w podobnej sytuacji – opowiada Monika Pinkowska, koordynator Program Pomocy Dzieciom.

W tym roku SPES wspierał w ramach tego programu 22 osoby z całej Polski.– Chcemy docierać z tym programem do osób, które są w najtrudniejszej sytuacji, pochodzą z mniejszych miejscowości, są osamotnieni – tłumaczy Pinkowska. Zwraca uwagę, że nie wszyscy utrudzeni opieką nad dzieckiem rodzice potrafią zorganizować prywatną zbiórkę, rozreklamować ją w Internecie. – Tata pracuje, mama przez całą dobę czuwa przy dziecku. W takiej sytuacji zbieranie pieniędzy na własną rękę jest niezwykle trudne, zwłaszcza jeśli nie mają sieci znajomych. Wspierając ich comiesięcznym stypendium chcemy wyrównać ich szanse – podkreśla. – Zanim przyznamy stypendium spotykamy się z rodziną, poznajemy ich sytuację, rozmawiamy o potrzebach i wyznaczamy cele stypendialne. Zależy nam na tym, by miała motywację do działania na rzecz trwałej poprawy swojej sytuacji. Cel jest taki, żebyśmy w jakimś momencie przestali być im już potrzebni.

Kosztowna aparatura

„Do Rzeczy” działania organizacji swoim patronatem objęło już kilka lat temu. Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” Paweł Lisicki został ambasadorem Programu Pomocy Dzieciom. Od tamtej pory odwiedziliśmy już kilka rodzin, którym SPES udziela wsparcia. W tym roku byliśmy w Mysłowicach gdzie pani Joanna Łyczkowska zajmuje się synem Kamilem. Kiedy cztery lata temu zdarzył się wypadek, zanim przybyli ratownicy Kamil zbyt długo pozostawał bez oddechu. To poczyniło spustoszenie w mózgu. – Lekarze orzekli śpiączkę mózgową – mówi pani Joanna.

Mimo, że syn jest w ciężkim stanie klinicznym i wymaga całodobowej opieki zdecydowała, że zabierze go do domu. – Miałam propozycję, żeby umieścić Kamila w jakimś ośrodku, ale nie wyobrażam sobie, żeby oddać komuś moje dziecko – mówi. Synem opiekuje się sama. Wsparcia udzieliło jej Stowarzyszenie SPES, a kobieta przyznaje, że bez tego nie wie jakby podołała opiece.

Dzięki pomocy SPES udało się uzyskać dla rodziny mieszkanie komunalne na parterze. Wcześniej mieszkali na piętrze w starej kamienicy. Drewniana klatka schodowa uniemożliwiała zamontowanie windy czy korzystanie ze schodołazu, więc byli uwięzieni w czterech ścianach. Nowe mieszkanie, do którego przeprowadzili się przed miesiącem daje szansę na to, by z Kamilem przeniesionym na wózek wyjść na zewnątrz. SPES wyposażyło mieszkanie w niezbędne meble. Wcześniej pomogło w zakupie potrzebnych do opieki sprzętów – łóżka z podnośnikiem, dzięki któremu mama nie musi nadwyrężać kręgosłupa gdy chce przenieść syna, umyć go, czy zmienić pościel. SPES pokryło koszt ssaka z akumulatorem. – Gdy była awaria prądu musiałam wzywać straż, bo ssak po prostu nie działał. Teraz jestem spokojniejsza – mówi pani Joanna.

By zająć się synem musiała zrezygnować z pracy zawodowej. Wydatki się piętrzyły, a brakowało pensji. SPES pomógł jej w uzyskaniu świadczenia pielęgnacyjnego, wypłaca też comiesięczne stypendium.

Drobne kwoty też mają znaczenie

Dziś organizacja prosi o finansowe wsparcie programu, dzięki któremu może pomagać potrzebującym rodzinom opiekującym się dziećmi w ciężkim stanie klinicznym. Podkreśla, że znaczenie mają nawet drobne wpłaty. Z okazji Narodowego Dnia Życia uruchomiła internetową zbiórkę na Facebooku.

https://www.facebook.com/donate/316713685705184/2250721421644861/

Stowarzyszenie SPES można też wesprzeć przekazując 1 proc. podatku (nr KRS 00000 14574), albo zdecydować się na darowiznę. Można ją wpłacić na konto nr 80 1240 2959 1111 0010 2904 3289

(anie)

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także