Warszawa: Atak na ukraińskiego aktora. Został uderzony w twarz

Warszawa: Atak na ukraińskiego aktora. Został uderzony w twarz

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Artem Manuilov, aktor występujący w Teatrze Powszechnym, został napadnięty w warszawskim autobusie. Domniemany sprawca to były wykładowca UKSW.

O ataku na ukraińskiego aktora pisze "Fakt". Według informacji tabloidu Manuilov jechał warszawskim autobusem i rozmawiał przez telefon z żoną. Wtedy miał zostać uderzony w twarz.

– Siła uderzenia była tak duża, że aż odskoczyłem, a oczy zaczęły mi łzawić. Zacząłem krzyczeć do niego: co się stało, dlaczego to robisz, a w odpowiedzi usłyszałem, że mam wyjść z autobusu, to porozmawiamy po męsku – cytuje poszkodowanego Ukraińca gazeta.

Dziennik ustalił, że napastnik to Marcin P., wykładający w poprzednim roku akademickim na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Mężczyzna miał mieć problemy z agresją.

Artem Manuilov uważa, że został zaatakowany dlatego, że rozmawiał z żoną po ukraińsku. Mężczyzna zgłosił sprawę na policję. Według nieoficjalnych ustaleń "Faktu" domniemany sprawca napaści na ukraińskiego aktora trafił na obserwację psychiatryczną.

Czytaj też:
2,1 mln Ukraińców pracuje w Polsce. Oto, ile zarabiają

Źródło: Fakt
Czytaj także