Aktorka nie wytrzymała. Mocne słowa o strajku nauczycieli

Aktorka nie wytrzymała. Mocne słowa o strajku nauczycieli

Dodano: 
Violetta Kołakowska, aktorka
Violetta Kołakowska, aktorka Źródło: PAP / Marcin Kmieciński
Strajk nauczyli... Kolejna akcja pod która można się zareklamować, podpromować, pokazać jacy jesteśmy społecznie zaangażowani i koniecznie pokazać, że mamy coś do powiedzenia na każdy temat - napisała w mediach społecznościowych aktorka Violetta Kołakowska.

Od poniedziałku trwa organizowany przez ZNP oraz FZZ strajk generalny. Mimo tego udało się przeprowadzić egzaminy gimnazjalne. Było to możliwe m.in. poprzez dopuszczenie do pracy przy nich osób mających uprawnienia pedagogicznie, które na co dzień nie pracują w szkołach. Pod znakiem zapytania stoją jednak przyszłotygodniowe egzaminy ósmoklasistów i zbliżające się matury. Choć sytuacja ta najbardziej uderza w uczniów, w mediach społecznościowych wielu celebrytów zadeklarowało swoje poparcie dla strajkujących nauczycieli.

Z tego grona wyłamała się jednak aktorka Violetta Kołakowska, była partnerka Tomasza Karolaka, która w mocnych słowach skomentowała zarówno strajk, jak swoich kolegów po fachu.

"Strajk nauczyli... Kolejna akcja pod która można się zareklamować, podpromowac, pokazać jacy jesteśmy społecznie zaangażowani i koniecznie pokazać,ze mamy cos do powiedzenia na każdy temat.Czasami mniej znaczy więcej naprawdę, dobrze czasem pomilczeć..." – napisała na Instagramie aktorka (pisownia oryginalna - red.).

Czytaj też:
Ziemkiewicz: Chodziło o ogólnopaństwową rozpierduchę przed wyborami

Kołakowska dodała, że kiedy słyszy, jak na temat strajku nauczycieli wypowiadają się osoby, które nie mają dzieci w wieku szkolnym, to robi jej się słabo. "Oczywiście ze powinni godnie zarabiać jak każdy obywatel tego prężnie rozwijającego się kraju. Czy ktoś jednak pomyślał,ze wszystko co się teraz dzieje jest kosztem naszych dzieci,które w tym momencie są totalnie pominięte. Nie maja zajęć,szkoły i obowiązku, który jest najważniejszym dla nich i każdego dnia, staramy się im to przekazywać. Jaki wiec dajemy przykład? Dlaczego teraz w najważniejszym momencie roku szkolnego..? Czy to nie aby skrajny egoizm?" – zapytała.

Fakt, że dzieci nie będą blisko miesiąc chodziły do szkoły, aktorka uważa za skandal. "i co później?? Szybko byle jak byleby zdążyc ze sprawdzianami kartkowkami i przerobieniem materiału...Ich nikt nie zapyta czy dadzą radę, maja dać i koniec... Gdzie wiec aspekt powołania i edukowania dzieci przez nauczycieli... ? Akurat teraz.. Jeszcze raz powtarzam-nauczyciele lekarze powinni godnie zarabiać by pomagać ludziom.To w końcu zawody z powołaniem a nie zarabiając godnie, nie mogą tego robić. Jak zwykle wszystko odbywa się czyimś kosztem szkoda, ze tym razem to są dzieci i,ze Ci którzy nie powinni się na ten temat wypowiadać robią pokazowa szopkę..." – skwitowała.

instagramCzytaj też:
"Tupanie, gwizdanie, wyzwiska i szarpanina". Nauczyciele weszli na szkolenie dla egzaminatorów

Źródło: Instagram
Czytaj także