Tyszka o Konfederacji: Marginalne ugrupowanie hejterów i krzykaczy

Tyszka o Konfederacji: Marginalne ugrupowanie hejterów i krzykaczy

Dodano: 26
Stanisław Tyszka (Konfederacja)
Stanisław Tyszka (Konfederacja) Źródło: PAP / Rafał Guz
– To dla nas wielki zysk – mówił wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka o politykach, którzy z Kukiz'15 przeszli do Konfederacji.

W studiu Polsat News, wicemarszałka Sejmu o Konfederację zapytał Piotr Witwicki. – To marginalne ugrupowanie hejterów i krzykaczy. My pracujemy uczciwie, bo za to nam płacą obywatele. Przedstawiamy konstruktywne projekty, a nie chodzimy i krzyczymy – mówił polityk.

W odpowiedzi na uwagę dziennikarza, że lider Kukiz'15 Paweł Kukiz też „czasem krzyczy”, polityk odpowiedział: „Paweł jest emocjonalnym artystą, czasami ma prawo”.

Tyszka zapytany, czy obecność w Konfederacji części polityków z Kukiz'15 to dla ugrupowania strata, odpowiedział: „Nie, to dla nas wielki zysk. Zyskujemy wspaniałych ludzi, wielu się do nas przyłączyło w wyborach samorządowych, teraz mamy świetną ekipę do Parlamentu Europejskiego. Jestem liderem listy warszawskiej i mam genialnych dziewięciu kandydatów”.

Polityk dodał, że przez ostatnie „trzy i pół roku oddzielili ziarna od plew". – Ci, którzy są koniunkturalistami, którzy wolą krzyczeć po mediach zamiast pracować merytorycznie w Sejmie, poszli. I dobrze – dodał Tyszka.

Czytaj też:
Liroy-Marzec: W PiS wymyślili sobie już kabarecik z Kukiz'15
Czytaj też:
Profanacja wizerunku Matki Boskiej w Płocku. Brudziński: Zatrzymano podejrzanego

Źródło: Polsat News / 300polityka.pl
Czytaj także