Kacper Płażyński był kandydatem PiS na stanowisko prezydenta Gdańska. Po przegranej z Paweł Adamowiczem objął funkcję szefa klubu ranych partii rządzącej w Radzie Miasta. Trudno odmówić mu zaangażowania w sprawy miasta.
Jak donosi "Dziennik Bałtycki", 4 kwietnia w gdańskim magistracie prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz spotkała się z przewodniczącymi klubów politycznych w radzie. Po rozmowach radni dostali symboliczne prezenty – Kacper Płażyński otrzymał książkę, szefowie klubów Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska maskotki gdańskiego lwa. Wszystkim wręczono też logo obchodów 30. rocznicy wyborów z 1989 roku.
Dziennik informuje, że radny PiS złożył interpelację do prezydent Dulkiewicz. Płażyński pyta, ile kosztowały prezenty. Co więcej, ma wstępie podnosi, że w mieście jest mnóstwo potrzebujących rodzin, dlatego też pyta o wydatki magistratu. Samorządowiec chce wiedzieć, ile prezentów Gmina Miasto Gdańsk przekazała od 1 stycznia tego roku, a także o ich wartość i adresatów. "Ile od roku 2016 Gmina Miasto Gdańsk przeznaczyła środków na różnego rodzaju gadżety z nazwą 'konstytucja' oraz proszę o wskazanie, jakie to były gadżety" – tak brzmi kolejne pytanie.
Władze Gdańska informują, że wystosują oficjalną odpowiedź na zapytania polityka PiS.
Czytaj też:
Tusk w swoim stylu zabrał głos. w euro. Uderzył w PiSCzytaj też:
Bielan opublikował nagranie z Kaczyńskim. Najlepsza jest końcówka