Badanie przeprowadzono wśród 7 tysięcy respondentów ze 135 krajów. Była to największa tego typu ankieta na świecie. Jej wyniki są szokujące.
W 130-stronicowym raporcie wskazano, że trzy czwarte przypadków molestowania seksualnego nigdy nie zostało zgłoszone. Połowa pokrzywdzonych przyznała, że bała się "lęku przed skutkami". Z kolei ci, którzy zgłosili problem, byli sfrustrowani reakcją pracodawcy.
Według raportu molestowanie w środowisku prawniczym nie dotyczy tylko kobiet. Odsetek mężczyzn zmuszanych do seksu wynosi 7 proc. – informuje agencja AFP.
IBA napisała w oświadczeniu, że tego typu nadużycia "nie mogą być ignorowane", ponieważ "odciągają ludzi od ich miejsc pracy i całego zawodu".
Autorzy raportu podkreślają, że wiele ofiar zdecydowała się ujawnić dzięki ruchowi #MeToo, który powstał po wybuchu skandalu wokół Harveya Weinsteina. Słynnego hollywoodzkiego producenta oskarżyło o molestowanie kilkadziesiąt kobiet, w tym znane gwiazdy kina, m.in. Angelina Jolie i Gwyneth Paltrow.
Czytaj też:
Polacy po filmie Sekielskich ocenili Kościół. Najciekawszy jest podział elektoratu