Według relacji portalu Niezależna Morawiecki był w "doskonałym nastroju i ze swadą odpowiadał na wszystkie pytania, nawet te niewygodne".
W swoim przemówieniu premier nawiązał m.in. do jesiennych wyborów parlamentarnych. – Teraz będzie bój o wszystko, jak tamta bitwa pod Salaminą – stwierdził. Mówił też o obronie konstytucji "przed tymi, którzy chcą ją łamać".
Szef rządu wymienił przy tym konstytucyjne zapisy o społecznej gospodarce rynkowej i małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny.
Zwracając się do klubowiczów "GP", Morawiecki powiedział: – Wiem, że macie orła w sercu. Kluby "Gazety Polskiej" są redutą wolności, redutą demokracji, tworzą ekstraklasę polskiego patriotyzmu.
Portal Niezależna informuje, że po przemówieniu i pytaniach premier chwycił za gitarę. Serwis nie zdradza jednak, jaki repertuar zaprezentował.
Czytaj też:
Kaczyński o filmie Patryka Vegi: Przygotowanie do wielkiego hejtu