Gazeta pisze o przełomowych ustaleniach w sprawie zaginięcia 5-letniego Dawida i zwraca uwagę, że być może spełnia się najczarniejszy scenariusz.
Według "Faktu" w w samochodzie Pawła Ż. znaleziono "bardzo dużo śladów krwi i moczu" chłopca. Podobne ślady znaleziono też na ubraniu ojca Dawida. Były na nim także ślady ziemi, liści i trawy. Zostaną teraz poddane szczegółowej analizie w laboratorium.
Jak informuje dziennik, wszystko wskazuje na to, że śledczy skupią się teraz na poszukiwaniach ciała chłopca. "W tej chwili wykluczają inne możliwości" – czytamy.
Dawid został zabrany przez ojca z Grodziska Mazowieckiego około godz. 17 w środę. Policja ustaliła, że tego samego dnia wieczorem ojciec odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg.
Wszelkie informacje na temat zaginionego chłopca można przekazywać policjantom z komendy w Grodzisku Mazowieckim, tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można też skontaktować się z najbliższą jednostką policji bądź zatelefonować pod numer alarmowy 112.