Jak von der Leyen zabiegała o poparcie PiS. "DGP" ujawnia kulisy

Jak von der Leyen zabiegała o poparcie PiS. "DGP" ujawnia kulisy

Dodano: 
Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena publiczna
Według ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej", Ursula von der Leyen i Angela Merkel dzwoniły do Mateusza Morawieckiego, by zabiegać o poparcie eurodeputowanych PiS.

We wtorek von der Leyen została wybrana nową szefową Komisji Europejskiej. Zaważyło zaledwie dziewięć głosów. Kluczowe mogły być te oddane przez europosłów PiS, którzy poparli kandydaturę Niemki w ostatniej chwili.

"DGP", powołując się na źródła rządowe, informuje, że von der Leyen dzwoniła do premiera Mateusza Morawieckiego, by zabiegać o poparcie europosłów PiS. Wcześniej prezes Jarosław Kaczyński przekazał, że do Morawieckiego dzwoniła w tej sprawie także kanclerz Angela Merkel.

Von der Leyen chciała "zabezpieczyć tyły w Warszawie" ze względu na opór wśród niemieckich socjaldemokratów – czytamy w dzienniku.

Gazeta zaznacza, że dla PiS Ursula von der Leyen na stanowisku szefowej KE to "mniejsze zło niż Frans Timmermans". Niemka będzie pierwszą w historii UE kobietą, która pokieruje Komisją Europejską.

Czytaj też:
"Rz": Niemka zawdzięcza wygraną PiS. Sprzeciw był ogromny

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także