Już od kilkunastu dni trwa afera wokół lotów marszałka Kuchcińskiego z rodziną rządowym samolotem. Codziennie wychodzą na jaw nowe informacje. W piątek w Sejmie odbędzie się debata nad odwołaniem marszałka ze stanowiska. Domaga się tego opozycja.
Według ustaleń Wirtualnej Polski w partii zapadła już decyzja, że jeśli Kuchciński nie zostanie odwołany jeszcze w tej kadencji, a PiS wygra wybory jesienią, to obecny marszałek nie będzie kierował pracami Sejmu po wyborach 13 października.
WP, powołując się na rozmowy z politykami obozu rządzącego, pisze, że zdaniem części z nich sprawa Kuchcińskiego jest już nie do obrony. Inni z kolei już teraz zastanawiają się nad następcą marszałka.
Kuchcińskiego zastąpi kobieta?
Według informacji portalu na liście są trzy nazwiska. Pierwsza to Małgorzata Gosiewska, która funkcję wicemarszałka Sejmu objęła po Beacie Mazurek, która przeniosła się do europarlamentu. Druga jest Małgorzata Wassermann, była szefowa komisji śledczej wyjaśniającej aferę Amber Gold.
Trzecie, najbardziej zaskakujące nazwisko to Mariusz Błaszczak. Według polityków PiS cytowanych przez WP obecny szef MON zawsze chciał być marszałkiem Sejmu.
Losy Marka Kuchcińskiego mogą rozstrzygnąć się już w najbliższy piątek, 9 sierpnia. To na ten dzień zaplanowano w Sejmie debatę nad odwołaniem marszałka.
Czytaj też:
"Rz": Prokuratura bada loty marszałka Kuchcińskiego