Obecny szef resortu finansów, Marian Banaś, został zgłoszony przez PiS jako kandydat na nowego szefa Najwyższej Izby Kontroli po Krzysztofie Kwiatkowskim. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się w czwartek i jest niemal pewne, że kandydatura Banasia przejdzie, bo PiS ma w Sejmie większość.
"Rz" odnotowuje, że zmiana szefa NIK oznacza kolejne roszady kadrowe w rządzie. Jak podkreśla gazeta, będzie to już czwarty minister finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego w ciągu niespełna dwóch lat.
Według ustaleń dziennika kandydatów do objęcia fotela po Banasiu jest trzech. To wiceministrowie finansów: Leszek Skiba i Tadeusz Kościński, a także sam premier Morawiecki.
Tak już było
"Rzeczpospolita" przypomina, że obecny szef rządu kierował już Ministerstwem Finansów. Było to w czasie, kiedy funkcję premiera sprawowała Beata Szydło. Później Morawiecki łączył tekę ministra finansów i szefa resortu rozwoju. Był też wicepremierem.
Zdaniem informatorów "Rz" wariant, w którym nowym ministrem finansów zostanie Skiba lub Kościński ma 60 proc. szans. Z kolei scenariuszowi z Morawieckim dają 40 proc.
Jak zaznacza gazeta, nowy szef resortu finansów będzie piastował to stanowisko tylko przez najbliższe tygodnie. Po wyborach, niezależnie od ich wyników, powołany zostanie nowy rząd, a stanowisko będą przydzielane na nowo.
Czytaj też:
Ogromna przewaga PiS, złe wieści dla Ziobry