Kontrola oświadczeń majątkowych szefa NIK przez CBA już się zakończyła. Marian Banaś przesłał do Biura swoją odpowiedź na zastrzeżenia. Szczegółów nie ujawniono.
– Tak naprawdę kwestia Banasia to jest kwestia funkcjonowania państwa polskiego, sprawności, kompetencji, fachowości służb specjalnych. To pan Kamiński (Mariusz, koordynator służb specjalnych, minister – red.) powinien podać się do dymisji przede wszystkim lub zostać zdymisjonowany za aferę Banasia – przekonywał w Polsat News Winnicki.
Wokół Mariana Banasia zrobiło się głośno po tym, jak "Superwizjer" TVN ujawnił, że w należącej do niego kamienicy działał hotel na godziny prowadzony przez ludzi z krakowskiego półświatka. Po emisji programu szef NIK udał się na bezpłatny urlop. 17 października wrócił do pracy.
W piątek "Rzeczpospolita" podała, że jeden z najbliższych współpracowników Banasia z czasów jego pracy w Ministerstwie Finansów miał kierować mafią VAT-owską i pod takim zarzutem siedzi w areszcie.
Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego PiS, powiedział, że jeśli zarzuty CBA wobec szefa NIK się potwierdzą, to jego partia nie będzie za Banasia "umierać".