"DGP" zwraca uwagę, że w ubiegłym roku w Polsce dokonano 1076 legalnych zabiegów aborcyjnych – o kilkanaście więcej niż rok wcześniej. Gazeta podkreśla, że to jednocześnie drugi rekordowy wynik od 2002 r.
"W 2016 r., czyli tuż przed wejściem w życie programu, dokonano 1098 takich zabiegów, a we wcześniejszych latach liczba ta była jeszcze trzycyfrowa. Czyli statystyki powoli rosną, i to pomimo tego, że coraz więcej kobiet skarży się na problemy z dostępnością do zabiegu" – czytamy.
Dziennik zauważa, że 4000 zł specjalnego zasiłku oraz dodatkowe ułatwienia miały przekonać kobiety do rodzenia niepełnosprawnych dzieci. Tymczasem – jak podkreśla "DGP" – ze statystyk wynika coś zgoła innego.
Według cytowanych w artykule ekspertów zasiłek i ułatwienia nie przyniosły efektu, bo nie łagodzą trudów wychowania poważnie chorego dziecka. Co więcej, wiele z zapowiedzi pozostało tylko na papierze.
"Sprawnie działają jedynie bezpośrednie wypłaty – w tym wypadku wystarczy jedno zaświadczenie od lekarza. Reszta obiecanych mechanizmów pomocy dzieciom z niepełnosprawnościami kuleje" – czytamy na łamach gazety.
Czytaj też:
Zwolennicy aborcji chcieli podpalić katedrę. Interweniowali wierni