Według ustaleń radia w grudniu 2015 r. Banaś złożył oświadczanie, że nie ma mieszkania i wtedy dostał z resortu finansów lokal służbowy. Było to 35-metrowe mieszkanie składające się z pokoju, kuchni i łazienki. Korzystał z niego do końca października tego roku.
RMF podaje, że w marcu 2017 r. Banaś kupił dla siebie mieszkanie w Warszawie, w atrakcyjnej lokalizacji na strzeżonym osiedlu na Pradze. W oświadczeniu majątkowym napisał, że to jego własność. Dziennikarze radia zastanawiają się, dlaczego Banaś nie zwrócił mieszkania służbowego.
"To jest właśnie zagadka. Szef NIK nie chce rozmawiać na ten temat. Być może chodzi o wygodę, być może o pieniądze. Mieszkając w lokalu służbowym, własne można wynajmować" – czytamy w serwisie internetowym RMF24.
Rozgłośnia przypomina, że zgodnie z przepisami mieszkanie służbowe przyznaje się urzędnikowi, jeśli nie ma swojego lokalu w mieście, w którym pracuje. Wtedy nie płaci on za wynajem i pokrywa jedynie koszty takie jak czynsz czy opłaty za media.
RMF powołuje się na Ministerstwo Finansów, które podkreśla, że brak jest uregulowania sytuacji, gdy urzędnik w trakcie trwania najmu mieszkania służbowego nabędzie własny lokal.
Czytaj też:
Radio Zet: Odwołano dwóch byłych współpracowników Banasia