Z badania wynika, że gdyby urzędujący prezydent zmierzył się w przyszłorocznych wyborach z Małgorzatą Kidawą-Błońską uzyskałby 41 proc. głosów. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej mogłaby liczyć w tym starciu na 28,4 proc. Gdyby Andrzej Duda miał o fotel prezydenta z Rafałem Trzaskowskim zdobyłby 43,3 proc. głosów. Prezydent Warszawy osiągnąłby 28,1 proc.
Jak wypadają pozostali potencjalni kandydaci? W wariancie z Małgorzatą Kidawą-Błońską Władysław Kosiniak-Kamysz gromadzi 10,5 proc., z Rafałem Trzaskowskim 7,7 proc., Robertowi Biedroniowi przypada odpowiednio 4 i 5,4 proc. a Janusz Korwin-Mikke w obu wariantach nie przekracza 4 proc. poparcia.
"Co ciekawe z badań wynika, że zastąpienie kandydatki PO kandydatem dodaje głosów Andrzejowi Dudzie i prezesowi PSL, a odbiera liderowi Wiosny, z czego wniosek, że Kidawę-Błońską chętniej popierają wyborcy lewicowi, a Trzaskowskiego - prawica" – czytamy na RMF24.pl.