Publicysta zamieścił na swoim profilu na Facebooku fragment tekstu, który opublikował na łamach "Rzeczpospolitej". Terlikowski pisze w nim o Bożym Narodzeniu i Chanuce – żydowskim święcie świateł.
"Przeraża mnie natomiast to, jak niechęć do Żydów wśród części (mam nadzieję, że niewielkiej, choć w mediach społecznościowych bardzo aktywnej) konserwatywnych katolików czy zwolenników prawicy, prowadzi już nawet nie tyle do hejtu wobec prezydenta, ale wręcz do odrzucenia podstawowych elementów wiary chrześcijańskiej" – zwraca wagę dziennikarz.
Jak pisze Terlikowski, część internautów uważa, że Jezus nie był Żydem, bo nie mówił po hebrajsku, lecz po aramejsku. Inni budują kuriozalną filozofię i teologię, wedle której Żydzi i chrześcijanie wierzą w różnych Bogów.
"Dowodzenie, że Żydzi wierzą w innego Boga, bo nie uznają Trójcy Świętej, to niezrozumienie św. Pawła, to przekreślenie Ewangelii, nauczania Kościoła, ale także zdrowego rozsądku. Oczywiście, Żydzi wierzą inaczej (dlatego są Żydami, a nie chrześcijanami): nie uznali Jezusa za Mesjasza i Boga, i dlatego pozostali przy Pierwszym Przymierzu. Jako chrześcijanin wierzę, że pełnia objawienia jest w Chrystusie" – pisze Terlikowski.
Dziennikarz podkreśla, że chrześcijaństwo i judaizm mają wspólne korzenie. "Żydzi wyznają pewną, istotną część Objawienia Bożego i wreszcie, że to my jesteśmy wszczepieni w Izrael, a nie Izrael w nas" – przekonuje.
Czytaj też:
Szokujące słowa papieża o Maryi. Komentarz Pawła Lisickiego