Magdalena Adamowicz wystąpiła w Gdańsku. Rok po śmierci męża

Magdalena Adamowicz wystąpiła w Gdańsku. Rok po śmierci męża

Dodano: 
Magdalena Adamowicz
Magdalena Adamowicz Źródło: PAP / Marcin Gadomski
Magdalena Adamowicz zabrała głos podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Rok temu na scenie WOŚP jej mąż Paweł Adamowicz został śmiertelnie ugodzony nożem.

– To jest najtrudniejszy moment od 14 stycznia 2019 roku. Być tu z wami i mówić tu do was, ale pamiętajcie, że dobro zwycięża, że zło nie może wygrać, że nie damy się zastraszyć. Jesteście wszyscy tutaj, dlatego że się nie boicie – mówiła Adamowicz.

Rok temu, 13 stycznia 2019 r., ówczesny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem na scenie finału WOŚP. Następnego dnia zmarł szpitalu. Miał 53 lata.

– Paweł jest ze mną. Jest ze mną cały czas, jego obrączka wisi na mojej szyi. Jest z gdańszczanami, jest z wami wszystkimi – mówiła, dodając, że z "Gdańska wieje wiatr i świeci słońce odwagi, słońce solidarności, słońce tolerancji i otwartości".

– Cała Polska jest teraz w Gdańsku. Tutaj bije serce Polski, tutaj ciągle bije serce Pawła i nie przestanie bić do końca świata i jeden dzień dłużej – mówiła Adamowicz, która od maja 2019 r. jest europosłanką Koalicji Europejskiej

Podczas tegorocznego, 28. finału WOŚP, Orkiestrze kierowanej przez Jerzego Owsiaka udało się zebrać ponad 115 mln zł.

Czytaj też:
28. finał WOŚP. Wiadomo, ile zebrała Orkiestra

Źródło: Wprost.pl
Czytaj także