Adam Strzembosz: Obecna władza robi sobie i nam krzywdę

Adam Strzembosz: Obecna władza robi sobie i nam krzywdę

Dodano: 
Prof. Adam Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego
Prof. Adam Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego Źródło: Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
Nie rozumiem, dlaczego obecne władze w Polsce robią sobie samym i nam taką krzywdę – powiedział w TVN24 prof. Adam Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego.

Profesor mówił w "Kropce nad i" o ustawie dyscyplinującej sędziów, którą we wtorek podpisał prezydent Andrzej Duda.

– Zarówno Komisja Europejska, jak i inne organy miały ogromne zastrzeżenia co do tego, czy Polska spełnia te wartości, które łączą całą Unię, to znaczy, które są jedynym, poza interesem gospodarczym, ideowym spoiwem między poszczególnymi krajami – powiedział.

– Teraz strzelać sobie w nogę taką ustawą? W dzień po opuszczenia naszego kraju przez prezydenta Francji, który zresztą (…) stanowczo przypomniał Polsce, że praworządność to jest coś, co właśnie dla Europy jest niezwykle ważne? To jest właśnie takie strzelanie sobie w kolano. Po co? – pytał były pierwszy prezes SN.

Zdaniem Strzembosza doprowadzono do ogromnego chaosu, który może naprawić tylko władza ustawodawcza, bo "Sąd Najwyższy nie tworzy ustaw". Jego zdaniem trzeba uchwalić taką ustawę, która będzie "zgodna z polską konstytucją i będzie zgodna z wymaganiami europejskimi, a będzie dotyczyć Krajowej Rady Sądownictwa".

Profesor stwierdził też, że sędziowie zasiadający w Izbie Dyscyplinarnej SN "dopuszczają się czynu karalnego".

Czytaj też:
Ziobro do Strzembosza: Który z tych sędziów się oczyścił?

Źródło: TVN24
Czytaj także