Kidawa-Błońska o Turczynowicz-Kieryłło: Ta wypowiedź ją dyskwalifikuje

Kidawa-Błońska o Turczynowicz-Kieryłło: Ta wypowiedź ją dyskwalifikuje

Dodano: 
Małgorzata Kidawa-Błońska
Małgorzata Kidawa-Błońska Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
To jest pokazanie do czego dąży PiS, to zapowiedź wprowadzania cenzury – powiedziała o słowach szefowej sztabu wyborczego Andrzeja Dudy Jolanty Turczynowicz-Kieryłło Małgorzata Kidawa-Błońska.

Turczynowicz-Kieryłło była wczoraj wieczorem gościem TVP i została zapytana o kwestię wolności słowa. Jej wypowiedź wywołała poruszenie w mediach społecznościowych.

– Dowolność korzystania z wolności słowa może prowadzić do zagrożeń, nawet do zagrożeń interesów, które są ważne z perspektywy państwa. W sprawach, w których bardzo mocno broniłam interesu narodowego, tam zaznaczałam te granice, których uważam, nie można przekroczyć, bo już się nie działa w interesie publicznym – stwierdziła szefowa sztabu Dudy.

Kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że wypowiedź Turczynowicz-Kieryłło ją "dyskwalifikuje".

– Wolność słowa nie może być zła. Zła może być manipulacja, kłamstwo, oszustwo, ale prawda i wolność słowa, wyrażanie własnych poglądów może tylko powodować, że nasze społeczeństwo będzie lepsze, bardziej demokratyczne i że będziemy mogli ze sobą rozmawiać – oświadczyła.

Kidawa-Błońska przekonywała, że słowa szefowej sztabu Dudy to zapowiedź wprowadzania cenzury. – To jest pokazanie do czego dąży PiS: żebyśmy nie mogli swobodnie się wypowiadać, żeby dziennikarze nie mogli mieć swobody oceniania tego, co się dzieje – mówiła.

Czytaj też:
Kontrowersyjne słowa szefowej sztabu Andrzeja Dudy

Źródło: 300Polityka.pl / TVP Info
Czytaj także