– Pomysł pojawił się 5 lat temu. Podobało mi się to. Kiedy byłam gotowa, zdecydowałam się na zabieg (...) Brałam pod uwagę ryzyko, bo tak naprawdę każda modyfikacja czy operacja wiąże się z ryzykiem. Bałam się trochę przed zabiegiem, ale przed spełnianiem marzeń ten strach zostaje gdzieś w tyle – tłumaczyła kobieta w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
Zabieg faktycznie zaszkodził Sadowskiej, która po wykonaniu tatuażu zaczęła tracić wzrok.
Kobieta już dwa lata temu zapowiedziała pozwanie tatuażysty, który wykonał zabieg. Jak podaje "Super Express", do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
– Mój stan ciągle się pogarsza. Niestety, na razie lekarze nie dają mi wielkich szans na poprawę. Uszkodzenia są zbyt głębokie i rozległe. Boję się, że całkiem oślepnę – podkreśla kobieta w rozmowie z "Super Expressem".
Czytaj też:
USA: 9-latek poprosił polityka o pomoc w wyznaniu, że jest gejem
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl