Osobiście uważam, że powinniśmy robić to co doradzają eksperci. Szczególnie w obszarach gdzie ryzyko (zarażenia koronawirusem - red.) jest wysokie – tłumaczy aktywistka we wpisach na Twitterze i Facebooku.
Jak podkreśla dalej Thunberg, eksperci apelują m.in. o to, aby unikać dużych skupisk ludzkich. – Ograniczmy liczbę fizycznych zgromadzeń, za to zwiększmy zaangażowanie – pisze działaczka.
Thunberg zamiast szkolnych protestów ws. zmian klimatycznych proponuje protesty, polegające na zamieszczaniu zdjęć w mediach społecznościowych.
Na świecie do tej pory odnotowano ponad 122 tys. zachorowań na COVID-19. Z powodu wirusa zmarło niemal 3,4 tys. osób, wyleczono z kolei prawie 67 tys.
Czytaj też:
Kolejne przypadki koronawirusa w Polsce
Czytaj też:
Niepokojące doniesienia z Niemiec. "Od 60 do 70 proc. ludzi może zostać zarażonych"