– Wszystkie dane, które mamy z krajów europejskich, nie mówiąc o danych z Chin, mówią, że przyrost liczby zakażonych rośnie wykładniczo – tłumaczył Szumowski w Polsat News.
Minister powiedział, że mniej więcej co tydzień liczba chorych przybywa "o jedno zero". – Będziemy robić wszystko, żeby przygotowywać się na taką falę zachorowań – zapewnił.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że spodziewa się bardzo znacznego wzrostu zachorowań. – Na koniec tego tygodnia myślę, że to będzie 1500, może trochę więcej chorych. W następnym tygodniu to może być dobrych kilka tysięcy, jak nie dochodzenie do liczby 10 tysięcy – powiedział Szumowski.
Jednocześnie podkreślił, że większość osób zakażonych koronawirusem nie musi przebywać w szpitalu. Dodał, że być może za rok lub dwa wirus z Wuhan będzie funkcjonował tak, jak inne koronawirusy i wszystkie społeczeństwa uzyskają pewną odporność.
Pytany, ile jeszcze potrwa zamknięcie szkół, restauracji, kin itp. Szumowski powiedział, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta na podstawie bilansu zachorowań z końca tego tygodnia.
Najnowszy bilans pandemii koronawirusa w Polsce to 177 osób chorych i 4 zgony.
Czytaj też:
Koronawirus: Nocne spotkanie prezydenta z premierem
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl