Sekretarz stanu USA Mike Pompeo krytykował Chiny podczas wideokoferencji na Copenhagen Democracy Summit.
Pompeo ocenił, że Komunistyczna Partia Chin chce unieważniona postęp, jakiego dokonano w wolnym świecie dzięki instytucjom takim jak NATO. Zdaniem polityka, strona chińska chce, by "przyjęto nowy zestaw zasad i norm, które byłyby napisane pod Pekin".
Amerykański polityk skrytykował też chińską armię za eskalowanie konfliktów na granicy z Indiami i określił chińskie władze jako „oszusta”.
Dzisiaj Sekretarz Stanu USA napisał na Twitterze, że działania Komunistycznej Partii Chin stanowią zagrożenie dla Amerykańskich obywateli, a administracja Donalda Trumpa jest pierwszą od dekad, która podchodzi do tego zagrożenia poważnie.
W odpowiedzi na słowa krytyki ze strony amerykańskiego polityka, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych ChRL Zhao Lijian zaatakował Pompeo podczas konferencji prasowej.
– Sekretarz Pompeo kłamie i oczernia Chiny, gdy tylko ma na to szansę – mówił Lijian i dodał, że „kłamstwo powiedziane tysiąc razy wciąż jest kłamstwem.
– To jest w jego naturze, że "kłamie, oszukuje i kradnie", jak sam przyznał – podsumował działania Pompeo rzecznik chińskiego MSZ, nawiązując do słów amerykańskiego polityka z ubiegłego roku. Podczas spotkania ze studentami w kwietniu 2019 roku, Pompeo przyznał, że jako szef CIA „kłamał, oszukiwał i kradł”.
Czytaj też:
Duda o spotkaniu z Trumpem. "We współpracy szukamy wspólnych punktów"