– Kiedy się dowiedziałem, że została przelana z automatu, to poszedłem do banku i odesłałem – powiedział Suski na antenie Polsat News. Jak podkreślił, podwyższenie pensji urzędnikom "jest bardzo niepopularnie w społeczeństwie".
Niedawno Beata Szydło mówiła w Sejmie, że "ministrom rządu PiS należały się nagrody za ciężką, uczciwą pracę". 75 proc. ankietowanych biorących udział w sondażu Kantar Millward Brown SA dla TVN24 negatywnie oceniło wypowiedź byłej premier.
Głos w sprawie nagród w rządzie zabrał również Jarosław Kaczyński. Ocenił, że "absolutnie nie jest to żaden skandal". – W Polsce nielegalnie przejęto wielkie majątki, można to już od początku liczyć w bilionach. A tutaj mamy do czynienia z legalnymi nagrodami za ciężką pracę, dla ludzi, którzy z tymi zjawiskami przejmowania własności narodowej walczyli – stwierdził prezes PiS.
Czytaj też:
Nagrody w rządzie Szydło. Złe wieści dla byłej premier