Ksiądz oskarża Kornela Morawieckiego. Sprawę bada ABW

Ksiądz oskarża Kornela Morawieckiego. Sprawę bada ABW

Dodano: 
Kornel Morawiecki
Kornel Morawiecki Źródło:PAP/Marcin Obara
Ks. Tomasz Jagierski twierdzi, że Kornel Morawiecki pożyczył od niego 96 tys. zł. Dokumentu z pokwitowaniem odbioru pieniędzy szuka ABW – informuje RMF FM.

Rozgłośnia przypomina, że sprawę rzekomej pożyczki Kornela Morawieckiego nagłośnili posłowie Platformy. Przed świętami ks. Jagierski wystąpił z politykami PO na konferencji prasowej.

Duchowny przekonuje, że Fundacja "SOS dla życia", którą kieruje, pożyczyła 96 tys. zł Stowarzyszeniu Solidarność Walcząca. Na jego czele stoi Kornel Morawiecki. Marszałek senior wszystkiemu zaprzecza.

Według RMF FM pokwitowania odbioru pieniędzy szuka Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Funkcjonariusze ABW przeprowadzili do tej pory trzy przeszukania. Byli m.in. w domu byłej przedstawicielki zarządu Fundacji "SOS dla życia" i w mieszkaniu babci ks. Jagierskiego.

29 stycznia, po zawiadomieniu Kornela Morawieckiego, śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Regionalna we Wrocławiu. Radio zwraca uwagę, że dochodzenie prowadzi ABW, a prokuratura je nadzoruje.

Pokwitowanie odbioru od Fundacji "SOS dla życia" księdza Tomasza Jegierskiego 96 tys. zł z podpisem "Kornel Morawiecki" to w tej chwili najbardziej poszukiwany dokument w Polsce – czytamy na stronie RMF24.

Czytaj też:
Episkopat o ks. Jegierskim: Nie jest w polskich strukturach kościelnych

Źródło: RMF FM
Czytaj także