Były szef Yad Vashem: Polacy mordowali i wydawali Żydów

Były szef Yad Vashem: Polacy mordowali i wydawali Żydów

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Artur Reszko
Nie milkną echa polsko-izraelskiej deklaracji podpisanej przez premierów obu państw. Ze strony izraelskiej pojawia się coraz więcej krytycznych głosów.

Na łamach "Haaretz" deklarację krytykuje żydowski historyk Icchak Arad. To badacz Holokaustu i były dyrektor instytutu Yad Vashem, w swoim kraju jest uznawany za jeden z największych autorytetów.

Jego zdaniem, dokument stanowi zafałszowanie historii oraz rzeczywistości w Polsce okupowanej przez nazistowskie Niemcy. Naukowiec wskazuje, że deklaracja nie pokazuje prawdy na temat relacji między Polakami a Żydami w czasie II wojny światowej: "Ale historia nie jest ustalana w wyniku żadnych porozumień czy wspólnych deklaracji podpisywanych przez premierów. Historię piszą historycy".

Czytaj też:
Yad Vashem krytykuje polsko-izraelską deklarację

"Nie ma wątpliwości, że w Polsce, nawet przed wojną, był obecny zajadły antysemityzm i że dochodziło do pogromów, w których mordowano Żydów (na przykład pogrom w Przytyku w 1936 roku. W czasie wojny dziesiątki tysięcy Polaków brały udział w mordowaniu (w Jedwabnem i w innych miejscach) i w wydawaniu Żydów, którzy ukrywali się przed Niemcami" – pisze Arad.

Historyk zauważa także rolę Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata: "W tym samym czasie, co powinno być odnotowane, tysiące Polaków, Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, ryzykowało swoje życie i życie swoich rodzin, by ratować Żydów". Jednocześnie Arad stwierdza, że większość Polaków przyjęła postawę bierną.

Źródło: rp.pl / "Haaretz"
Czytaj także